Prawie pięć godzin trwała akcja gaszenia pożaru, który wybuchł w domku jednorodzinnym przy ul. Borsuczej w Gdańsku. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Informację oraz nagranie umieścił w serwisie Kontaktu 24 @pinio1012.
Zgłoszenie o pożarze dotarło do gdańskiej PSP o godzinie 7:21. Gdy strażacy przybyli na miejsce, poważnie płonął dach budynku. Według wstępnych ustaleń, przyczyną pożaru był ogień, który wydostał się z komina.
"Właściciel nad ranem rozpalił w piecu i wyszedł z domu. Ogień dostał się do przewodu kominowego, a następnie na poddasze, gdzie zajął składowane materiały budowlane" - poinformował nas kpt. Erwin Mazur z komendy miejskiej PSP w Gdańsku.
"Z budynku ewakuowaliśmy psa. Akcja trwała cztery godziny i 43 minuty, musieliśmy usunąć sporą część konstrukcji dachu. Reszta domu nie uległa zniszczeniu" - podsumował strażak.
eg//tka
Autor: redakcja