Łabędzia o nietypowym zabarwieniu zauważyli we wtorek rano pracownicy Muzeum w Nieborowie i Arkadii (woj. łódzkie). Ptak został oblany różową farbą. Jak przekonuje weterynarz - nowe ubarwienie nie zagraża jego zdrowiu. Mimo wszystko sprawą zajmuje się policja. Informację oraz zdjęcie dostaliśmy na Kontakt 24.
Różowa farba na śnieżnobiałych skrzydłach łabędzia była widoczna z daleka. Toteż nie uszła uwadze pracowników działu zieleni Muzeum w Nieborowie i Arkadii. Po godz. 7 zauważyli pływającego po parkowym kanale ptaka i powiadomili służby.
Wypadek podczas warsztatów?
Na miejscu pracuje również grupa policjantów z Łowicza, którzy ustalają przebieg zdarzenia. - Prawdopodobnie podczas warsztatów malarskich, które odbywały się w poniedziałek wieczorem, jednemu z uczestników wypadła przypadkiem farba akrylowa zalewając łabędzia - poinformowała asp. Urszula Szymczak, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Łowiczu. - Wszystko wskazuje na to, że był to nieszczęśliwy wypadek - dodała policjantka.
Ptak oczyści się sam
- Byliśmy przygotowani na to, żeby go odwieźć do warszawskiego zoo, gdzie otrzymałby fachową opiekę - mówiła w rozmowie z Kontaktem 24 Monika Antczak, zastępca kuratora nieborowskiego muzeum.
Jednak tuż po godz. 16. poinformowała nas, że farba nie zagraża życiu i zdrowiu zwierzęcia. - Ptaka obejrzał weterynarz i uspokoił nas, że zwierze oczyści się samo. Farba jest tylko na powierzchni skrzydeł, nie dostała się pod spód i nie skleiła piór - mówi Monika Antczak.
- To bardzo dobra wiadomość, bo nie trzeba zabierać go z parku i oddzielać od stada - dodaje.
Pracownicy parku mają pomóc łabędziowi w oczyszczaniu z farby polewając go wodą. Jak przekonuje zastępca kuratora nieborowskiego muzeum, nie będzie to problemem, bo ptak chętnie sam do nich podpływa.
Autor: popi,kab/sk,aw