Policja wszczęła postępowanie, aby ustalić kierowcę forda focusa, który w niedzielę na ulicy Andersa w Lublinie rozbił się o latarnię. Funkcjonariusze poszukują syna właścicielki pojazdu, ponieważ to on tego dnia dysponował samochodem. Informację o wypadku oraz zdjęcia zamieścił w naszym serwisie Reporter 24 Maciek_Kulka oraz serwis lublin112.pl.
Jak powiedział nam w poniedziałek sierż. Kamil Gołębiewski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, wszczęto postępowanie wyjaśniające, które ma na celu ustalenie kierowcę pojazdu. "To raczej nie będzie trudne. Właścicielką pojazdu jest kobieta, mieszkanka Lublina. Tego dnia jej syn dysponował samochodem. Z mężczyzną nie ma kontaktu" - poinformował policjant.
"Z pojazdu wyrwało silnik"
Do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 4.45. "Z niewyjaśnionych przyczyn ford focus uderzył w latarnię oświetleniową. Jadący tym samochodem dwaj mężczyźni uciekli z miejsca zdarzenia. Z relacji świadka wynika, że pobiegli w kierunku garaży" - poinformował nas w niedzielę Gołębiowski.
Rozbity samochód i jego części utrudniały ruch na ulicy. "Siła uderzenia była tak ogromna, że z pojazdu wyrwało silnik, który wylądował kilkadziesiąt metrów dalej na środku ulicy" - poinformował serwis lublin112.pl.
Autor: aolsz,ak//tka