Szybowiec rozbił się na łące przy cmentarzu w Szymocicach (woj. śląskie). Wstępnie ustalono, że do zdarzenia doszło z winy pilota, który popełnił błąd w trakcie lądowania. Mężczyźnie nic się nie stało. Zdjęcia rozbitej maszyny zamieścił w naszym serwisie portal naszrybnik.com.
"Około godziny 15.50 do komendy zgłosił się pilot, który rozbił się szybowcem w okolicy ulicy Wiejskiej, na łące przy cmentarzu" - powiedziała w rozmowie z naszą redakcją sierż. sztab. Anna Wróblewska z Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu.
Na miejscu pojawił się członek Komisji Badania Wypadków Lotniczych, który wstępnie ustalił, że w trakcie lądowania pilot popełnił błąd i maszyna rozbiła się. "Mężczyźnie nic się nie stało. Badanie wykazało, że był trzeźwy" - zapewniła policjantka.
Jak dodała, mężczyzna był w trakcie zdobywania licencji pilota, jednak nie wiadomo jeszcze, czy miał uprawnienia na kierowanie taką maszyną.
Autor: aolsz/mj