Veturilo obchodzi pierwsze urodziny. Będzie tort, pamiątkowe zdjęcia i nagrody. Choć od uruchomienia systemu minął dopiero rok, niektórzy nie potrafią sobie już bez niego wyobrazić życia. "Pomysł świetny, ale trzeba jeszcze trochę popracować nad jakością" - piszą na Kontakt 24 internauci. A Wy korzystacie z rowerów miejskich? Jakie macie doświadczenia? Czekamy na Wasze opinie i zdjęcia!
"Świetna inicjatywa, ale są braki"
"Doskonale, że ta idea funkcjonuje. Są pewne braki – jak we wszystkim, ale latem to i tak najpewniejszy środek transportu ze wszystkich! Aktualnie kiedy nie jeżdżą pociągi z Iwicznej bezpośrednio do Śródmieścia i trzeba się przesiadać, gdy nie jeździ metro z centrum, Veturilo jest zbawienne. Czego brakuje? O 17:00 kiedy wychodzę z pracy (budynek Atrium przy Hali Mirowskiej) w zasadzie nie sposób trafić wolny rower… w godzinach szczytu jest ich po prostu za mało" - pisze @Magdalena.
"Jestem użytkownikiem tego systemu od końca kwietnia tego roku. Korzystam bezproblemowo prawie codziennie wracając z pracy. Chyba już na stałe przesiądę się na te rowery - tydzień temu wsiadłem na swój prywatny rower, pojeździłem trochę i złamałem obojczyk :) Siedzę w gipsie w ten afrykański upał.. ;) A trzy lata temu jeżdżąc na tym samym rowerze złamałem żuchwę... Także szczerze polecam rowery Veturilo, bo może jest bezpieczniejsze niż prywatny rower :) Albo ze mnie taka pierdoła"- pisze z kolei @Szymon.
Z miejskiego roweru korzysta również internauta @Michał. "Jest to najlepsza inicjatywa jaka powstała w Warszawie odkąd ja żyję. Jeżdżę codziennie, zwracam jednak uwagę na klika problemów. Często brak jest rowerów w "małych" punktach. Dlatego proponuję zwiększenie pojemności stanowisk, gdzie jest to możliwe oraz częstsze uzupełnianie stanu rowerów przez serwis. Największą wadą konstrukcyjną są spadające łańcuchy. System wypożyczeń mobilnych - przez smart-fony i połączenia telefoniczne nie jest kompatybilny z elektro-zamkiem tj. rower nie jest zwalniany" - zauważa internauta.
"Korzystam z roweru miejskiego. Pomysł świetny, ale zarządzanie nim jest nieco nieudolne. Dlaczego? Zamki często się zacinają. Po godzinie 18.00 w centrum Warszawy brakuje rowerów, wiec pomimo najlepszych chęci, nie mogę z systemu skorzystać. Dotyczy to rejonu E. Plater, Marszałkowskiej, Parku Saskiego oraz innych lokalizacji w centrum. Poza tym dosyć często zdarza sie, że rowery są niesprawne" - tłumaczy @Tomek.
"Co z tego, że są stacje ale bardzo często puste lub z uszkodzonymi rowerami. Do tego fajnie byłoby gdzie jeździć. Ścieżek w Warszawie jak na lekarstwo, przynajmniej tych zadbanych, bo pozostałe nadają się do gruntownego remontu. Ogólnie system fajny, lubię, przydatny i potrzebny. Trzeba jeszcze trochę popracować nad jakością i będzie super" - uważa @Wojtek.
Rower miejski nie tylko w stolicy
"Warszawa nie jest jedynym miastem, w którym można wypożyczyć rowery. W Rybniku (woj. śląskie) w Starostwie Powiatowym można wypożyczyć rowery za darmo okazując dowód. Do dyspozycji mamy normalne rowery górale oraz rowery wspomagane elektrycznie" - pisze @halska1.
"Fajnie, że jest system wypożyczania rowerów w miastach. W Poznaniu też jest, ale tak jak w każdym mieście i tu już kilka znikło. Sam poinformowałem operatora i urzędników z miasta Poznań w tym i Prezydenta w osobnym piśmie o możliwości kradzieży. System zabezpieczenia jest do bani. Sposób kradzieży jest bardzo prosty, banalnie prosty. Zgłosiłem im, aby lepiej zabezpieczyli" - pisze z kolei @nishopoznan.
Tort dla Veturilo
2 sierpnia 2012 roku prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz o 12.30 dokonała inauguracji systemu miejskich rowerów Veturilo w Warszawie. 12 miesięcy później w stolicy wypożyczono ponad milion rowerów, każdy wykorzystywany jest średnio 4-5 razy dziennie, zaś z floty 2,5 tys jednośladów korzysta już ponad 117 tys warszawiaków. Dotychczasowy rekord wypożyczeń w ciągu jednego dnia wyniósł prawie 15 tys.
Jest więc co świętować. Dlatego w piątek o 12.30 na Krakowskim Przedmieściu przy pomniku Kopernika, każdy "veturilowicz" będzie mógł zjeść kawałek urodzinowego tortu. Pojawią się m.in. prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz czy Zofia Klepacka – twarz Veturilo i brązowa medalistka igrzysk w Londynie. Czytaj więcej na tvnwarszawa.pl.
Autor: js/jaś