Mija pierwsza rocznica śmierci Marka Szufy - wybitnego pilota, który 18 czerwca 2011 r. podczas pokazów lotniczych w Płocku spadł swoją maszyną do Wisły. "Był osobą, która potrafiła znaleźć czas dla każdego, spełniając przy tym lotnicze marzenia" - wspomina kapitana w mailu do redakcji Kontaktu 24 internauta @Mateusz.
"Marek Szufa oddał się w pełni lotnictwu w pełnym znaczeniu tego słowa - był zarówno pilotem liniowym w PLL LOT, pilotem akrobacyjnym, szybowcowym a także modelarzem. Był osobą która potrafiła znaleźć czas dla każdego, spełniając przy tym lotnicze marzenia" - wspomina kapitana @Mateusz. "Była i 'nadal jest' to osoba, z której bierzemy przykład i do której chcielibyśmy być podobni w tak niesamowitej umiejętności pilotażu" - dodaje internauta.
Tragedia podczas pokazów
Do wypadku doszło podczas pierwszego dnia V Płockiego Pikniku Lotniczego. Pilotowana przez kpt. Marka Szufę maszyna schodząc z wysokości nad poziom Wisły uderzyła w lustro wody i rozbiła się. Po około dwóch godzinach od wypadku pilot został uznany za zmarłego. Miał 57 lat.
Jak podaje Polska Agencja Prasowa, w listopadzie 2011 r. prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie wypadku, ustalając, że bezpośrednią jego przyczyną był błąd pilota polegający na zbyt małym wychyleniu steru wysokości. Nie stwierdzono natomiast błędów przy organizacji i zabezpieczeniu lotów.
Przyczyny wypadku samolotu kpt. Szufy wyjaśnia nadal Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Komisja we wstępnym opracowaniu opublikowanym w 2011 r. wydała zalecenie pilnego rozważenia znowelizowania przepisów określających m.in. minimalne wysokości lotów na pokazach lotniczych.
Ponad 20 tys. godzin w powietrzu
Marek Szufa był jednym z najbardziej doświadczonych polskich pilotów. Wylatał ponad 20 tys. godzin na samolotach różnego typu.
Szufa był czynnym pilotem, kapitanem Polskich Linii Lotniczych LOT, z którymi związany był od 1979 r. Od 20 lat był kapitanem samolotów typu Boeing 767. PLL LOT przypominając sylwetkę Szufy po jego śmierci podkreśliło, że był on "wybitnym, jednym z najbardziej doświadczonych i uznanych pilotów w Polsce i na świecie".
Szufa był szybowcowym pilotem akrobacyjnym, byłym wicemistrzem świata i wieloletnim członkiem Kadry Narodowej. Był także pilotem samolotów akrobacyjnych - wielokrotnym wicemistrzem Polski i członkiem Kadry Narodowej. Jego pasją było modelarstwo samolotowe w klasie GIGANT F3M i F4G. W tej dyscyplinie był również wielokrotnym Mistrzem Polski.
"Jak ktoś już połknie tego bakcyla, to musi z nim umrzeć. Jeśli ktoś już raz zakochał się w lataniu, to tego latania nie zostawi" - mówił miesiąc przed katastrofą w rozmowie z TVN24 pilot Marek Szufa. ZOBACZ WIDEO
Autor: //tka