Minusowe temperatury doskwierają wszystkim bez wyjątku. Zimową porą pozostawione bez pomocy zwierzęta szczególnie są narażone na jej dramatyczne skutki. Skute lodem jeziora i stawy, grube pokrywy śniegu uniemożliwiające ptakom dostanie się do pożywienia, oznaczają tylko jedno - głodówkę. Reporterzy 24 apelują: Pomóżmy ptakom przetrwać ten trudny okres, wyjmijmy karmniki z piwnic!
Oto kilka wskazówek, czym najlepiej ugościć zarówno miejskie gołębie, jak i chronione dzięcioły i sikorki.
Nasiona oleiste (zwłaszcza słonecznik) najbardziej lubią sikory, wróble, zięby i gile. Słonina, smalec i orzechy sprawdzają się dla dzięciołów i kowalików. Trznadle lubują się w nasionach owsa i prosa. Jabłka, jarzębina i rodzynki znajdą zwolenników wśród drozdowatych, czyli kosów i kwiczołów. Pieczywo sprawdza się z kolei przy wszędobylskich miejskich gołębiach.
Autor: eg//tka