Są już pierwsze efekty opublikowania przez nas zdjęć starego albumu, który Reporterka 24 o nicku Tyska1908 znalazła w pociągu. Skontaktowała się z nią kobieta, która dobrze znała osoby widoczne na fotografiach.
Historia zaczęła się w środę Tyska1908, wracała pociągiem do domu.
W niedzielę po południu Tyska1908 powiadomiła nas, że jest na tropie właściciela albumu.
Skontaktowała się z nią kobieta, której babcia przeglądając strony naszego portalu, poznała chłopca ze starego zdjęcia. Reporterka 24 pojechała pod wskazany adres, aby dowiedzieć się więcej o albumie i odnaleźć jego właściciela.
Starsza pani wzruszyła się przeglądając zakurzone karty, bo chłopiec ze zdjęcia był jej przyjacielem. Poznali się w 1938 roku, oboje mieli wtedy po 14 lat. Na zdjęciach rozpoznała też siostrę chłopca oraz jego rodziców – Leokadię i Edwarda. Gdy zaczęła się wojna, Wacław – bo tak chłopiec miał na imię – z siostrą został wywieziony do Rzeszy. Ostatni raz starsza pani widziała go w 1951 roku. Pisali do siebie listy do 1972 roku, potem urwał się kontakt.
Reporterka 24 otrzymała stary adres Wacława. Obiecała sobie i starszej pani, że idąc tym tropem odnajdzie właściciela albumu i zapyta o przyjaciela z dziecięcych lat.
ja,ak//tka
Autor: redakcja