Poranny samolot lecący z Warszawy do Oslo musiał przerwać lot i wylądować w Gdańsku. - U jednego z pasażerów nastąpiło zatrzymanie akcji serca - poinformował rzecznik gdańskiego lotniska. Pacjent został przekazany ratownikom medycznym, a samolot po około 40 minutach wyleciał do docelowego portu. Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24 od internauty marco7575.
Samolot linii Wizz Air lecący z Lotniska im. Fryderyka Chopina w Warszawie do portu Oslo Sandefjord Torp, miał śródlądowanie na Lotnisku im. Lecha Wałęsy w Gdańsku.
Samolot wyleciał z Warszawy o godzinie 6:20.
- Samolot musiał lądować, ponieważ u jednego z pasażerów nastąpiło zatrzymanie akcji serca - poinformował rzecznik gdańskiego lotniska, Michał Dargacz. - W Gdańsku wylądował o 7:28 - wytłumaczył rzecznik.
Akcja reanimacyjna na pokładzie
Jak relacjonował Dargacz, pomocy udzielił inny pasażer, który jest lekarzem i podjął akcję reanimacyjną na pokładzie samolotu. Po wylądowaniu pasażerem zajęła się służba medyczna lotniska, która następnie przekazała go ekipie pogotowia ratunkowego. Mężczyzna został zabrany do szpitala w Gdańsku.
Samolot wyleciał z Gdańska do Oslo po około 40 minutach.
Autor: gk/sk