W bardzo ciężkim stanie trafił do szpitala 35-letni mężczyzna narodowości ukraińskiej, który w momencie wybuchu butli z gazem przebywał wewnątrz budynku. Do zdarzenia doszło rano w Piastowie koło Warszawy. Siła eksplozji w budynku jednorodzinnym przy ul. Skorupki była tak duża, że doszło do zniszczenia okien i drzwi (również w sąsiednich budynkach). "Wybuch było słychać chyba w całym Piastowie" - pisała do redakcji Kontaktu 24 nasza internautka, którą - tak jak innych mieszkańców - po godzinie 6 rano obudził potężny huk.
Przybyły na miejsce inspektor nadzoru budowlanego ocenił, że konstrukcja budynku położonego przy ul. Skorupki w Piastowie nie została naruszona. Właściciel będzie musiał zabezpieczyć jego wnętrze, bo zniszczeniu uległa ściana działowa.
35-letni Ukrainiec, który w momencie wybuchu przebywał wewnątrz budynku, walczy o życie w warszawskim szpitalu przy ul. Szaserów. Jak oceniają lekarze, 90% jego ciała uległo poparzeniu. Mężczyzna leży pod respiratorem.
Jak powiedział w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 Karol Kroć z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Pruszkowie, wybuch najprawdopodobniej był spowodowany rozszczelnieniem butli z gazem.
Autor: ak//tka