Ranna sarna wpadła do rzeki. Uratowali ją strażacy
"Sarna prawdopodobnie uciekała przez nadjeżdżającym samochodem i wpadła do rzeki" - zaalarmował naszą redakcję Reporter 24 Mateusz i wysłał zdjęcia pokazujące nietypową akcję ratowniczą strażaków. Ostatecznie zwierzę udało się wyciągnąć i zaopiekował się nim weterynarz. Wszystko działo się przy ulicy Nadbrzeżnej w Świeradowie-Zdroju (woj. dolnośląskie).
"Mieszkańcy, którzy zauważyli zwierzę w rzece powiadomili strażaków. Sarna prawdopodobnie uciekała przed samochodem i wpadła do Kwisy" - relacjonował Reporter 24. Oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lubaniu, asp. sztab. Artur Boguszyński, potwierdził, że przed godz. 12 dostali takie nietypowe zgłoszenie.
"Przemoczona i poraniona"
- Strażacy zauważyli, że w korycie rzeki jest poraniona sarna, która prawdopodobnie z tego powodu nie może wyjść - opowiadał. Funkcjonariusze ruszyli jej na pomoc. Zabezpieczyli teren i wyciągnęli ją na brzeg.
"Sarna żyła, ale była wychłodzona, przemoczona i poraniona" - relacjonował autor zdjęć. Na miejscu pojawił się jednak weterynarz, który się nią zaopiekował.
Autor: kz/aw
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Jedna osoba została lekko poszkodowana w pożarze na placu budowy w Krakowie. To operator dźwigu, który podczas opuszczania żurawia był narażony na wdychanie niebezpiecznych substancji. W wyniku pożaru uszkodzona została też elewacja wznoszonego bloku.
Pożar na placu budowy. Poszkodowany operator dźwigu
Z Jeziora Małszewskiego (woj. warmińsko-mazurskie), gdzie od kilkunastu godzin trwały poszukiwania dwóch 18-latków i 17-latka, wydobyto wszystkie ciała zaginionych. Były zlokalizowane na głębokości ośmiu metrów, około 230 metrów od linii brzegowej.
Poszukiwania nastolatków na jeziorze. Z wody wydobyto trzy ciała
Na rogu ulic Karola Taylora i Giserskiej w Ursusie natrafiono na niewybuch. Na miejsce przyjechał patrol saperski, który zajmie się zabezpieczeniem pocisku.
We wtorek doszło do dużego pożaru kamienicy przy ulicy Słowackiego w Mławie. Strażacy poinformowali, że nie ma osób poszkodowanych, ale z budynku ewakuowano 40 mieszkańców. Władze miasta zwołały zespół zarządzania kryzysowego. Udzielana jest pomoc pogorzelcom.
Ogień na poddaszu kamienicy. Ewakuacja 40 osób, apel burmistrza
- Źródło:
- Kontakt24, tvnwarszawa.pl
Nie żyje 51-letnia mieszkanka Szczytnej (Dolnośląskie), która wyszła na balkon, by wywiesić ozdoby. Straciła równowagę i spadła z kilku metrów do rzeki, która płynie bezpośrednio pod balkonem. Pomimo podjętej akcji ratowniczej kobieta zmarła.
Wieszała na balkonie ozdoby, spadła do rzeki. Nie udało się jej uratować
W poniedziałek przez Polskę przetoczył się burzowy front. Silny wiatr powalał drzewa i łamał gałęzie, które spadały na ulice i samochody. W wyniku przejścia nawałnic dwie osoby zostały ranne.
Dwie osoby ranne po burzach. "W okna waliło, jakby ktoś wiadrami wodę lał"
Na południu Chorwacji w rejonie Omisza wybuchł pożar. Jak przekazała straż, został wywołany przez człowieka. Ogień strawił kilkanaście domów. Z żywiołem walczy ponad 150 strażaków, choć najgorsze już minęło. Konieczne były ewakuacje mieszkańców oraz turystów. Na Kontakt24 otrzymaliśmy relacje Polaków, którzy przebywają w tamtych rejonach.
Spalone domy, ewakuacje. Straż: znamy przyczynę pożaru
Martwa foka została znaleziona na plaży w Sarbinowie (woj. zachodniopomorskie). Informację otrzymaliśmy na Kontakt24. Jak wyjaśnił Sebastian Barszczewski z Błękitnego Patrolu WWF, w czwartek do służb wpłynęło kilka podobnych zgłoszeń.