Dziś stolica Polski na krótką chwilę stała się też stolicą motoryzacji. Po ponad 30 latach przerwy Polski Związek Motorowy znów został organizatorem jednego z punktów startowych legedarnego rajdu. Monte Carlo Historique, bo tak brzmi jego pełna nazwa, to bardziej nostalgiczna wersja słynnego wyścigu. Z warszawskiego Placu Teatralnego wystartowały najwspanialsze rajdowe maszyny z lat 60. i 70. ubiegłego stulecia. Na zdjęciach uwiecznił je Reporter 24 TO3.
W rajdzie Monte Carlo Historique mogą brać udział jedynie te samochody, które startowały w wyścigu w latach 1955 – 80. Na starcie można było więc zobaczyć między innymi trabanta 601, wartburga 353 i skodę octavię, które dziś nie kojarzą nam się raczej z wyścigami.
Trasa pierwszego odcinka biegnie do Drezna. Na pokonanie dystansu liczącego ponad 900 kilometrów kierowcy mają niespełna 20 godzin. Na miejscu będzie na nich czekał punkt kontroli czasu.
Autor: eg,ja//jaś