Radiowozy w kwiatach, tłumy na ulicach. W Sztokholmie oddają hołd ofiarom ataku

Sztokholm dwa dni po ataku

Na placu Sergela w centrum Sztokholmu, nieopodal miejsca piątkowego ataku terrorystycznego, tysiące osób składało hołd ofiarom i solidaryzowało się z ich rodzinami. Wśród nich są także Polacy, od których otrzymaliśmy zdjęcia na Kontakt 24.

Śmierć ofiar uczczono minutą ciszy w niedzielę o godzinie 14.53 czyli w momencie, gdy w piątek do służb dotarło pierwsze zgłoszenie o zdarzeniu. Na przepełnionym po brzegi placu ludzie chwycili się za ręce. Kilku znanych szwedzkich artystów zaprezentowało także poruszające i spokojne utwory.

Na placu Sergela był także pan Darek. Na zdjęciach, które od niego otrzymaliśmy, widać mnóstwo kwiatów, przyniesionych przez mieszkańców miasta. Wiele z nich zostało ułożonych na radiowozach.

Natomiast na ścianie domu handlowego, w który uderzyła ciężarówka, pojawiły się wpisy kondolencyjne, m.in. „I frid", co oznacza w języku szwedzkim - "w pokoju". Namalowano też mnóstwo serc. Przed domem handlowym ludzie składali kwiaty i zapalali znicze.

"Nic nie zmieni nas na gorsze"

- Okazujemy miłość oraz solidarność. Pokazujemy, że żyjemy w najlepszym kraju na świecie. Nikt ani nic nie zmieni nas na gorsze - mówił do zgromadzonych pomysłodawca zgromadzenia, bloger Damon Rasti, który jako dziecko przyjechał do Szwecji z Iranu.

W niedzielę część zniczy i wiązanek służby miejskie przeniosły pod miejski ratusz oraz na schody przy centrum kultury Kulturhuset.

Jak zaznaczył pan Sebastian, który również mieszka w Sztokholmie - już od soboty mieszkańcy oddawali hołd ofiarom piątkowego ataku. "Spokój, cisza i zaduma. Bardzo wiele osób składa kwiaty we wszystkich miejscach" - relacjonował. "Uzbrojona po uszy policja jest wszędzie, co powoduje spokój wśród ludzi" - podkreślił.

Zatrzymani po ataku

W piątkowym ataku na popularnej ulicy handlowej Drottninggatan zginęły cztery osoby, a 15 zostało rannych. Wśród ofiar śmiertelnych jest obywatel Belgii, Wielkiej Brytanii oraz Szwedzi. W szpitalu pozostaje jeszcze 10 osób, w tym dwie na intensywnej terapii.

Jak relacjonowali mieszkający w Sztohkolmie Polacy, po zdarzeniu w okolicy wybuchła panika. - Było słychać ogromny huk, jakby część budynku się zawaliła - mówiła w rozmowie z naszą redakcją pani Marzenia.

Portal tvn24.pl podał, że w związku ze sprawą zatrzymano sześć osób, w tym 39-letniego Uzbeka, który miał kierować pojazdem.

Autor: ank//mz / Źródło: Kontakt 24, TVN24, PAP

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Zjechali z autostrady, by zobaczyć piękne górskie widoki. Nie spodziewali się jednak, że w ciągu kilku minut spotkają aż pięć niedźwiedzi. Pan Przemysław i jego syn uwiecznili niezwykłe spotkanie z dziką naturą w Tatrach Słowackich, a nagranie wysłali na Kontakt24.

Spotkali pięć niedźwiedzi w 10 minut. "Dla takich chwil warto żyć"

Spotkali pięć niedźwiedzi w 10 minut. "Dla takich chwil warto żyć"

Źródło:
Kontakt24

W jednej z kamienic przy ulicy Wólczańskiej w Łodzi odnaleziono zwłoki w znacznym stadium rozkładu. Policja przekazała, że lekarz wykluczył udział osób trzecich. W informacji przesłanej na Kontakt24 czytamy, że sąsiedzi zwracali uwagę na zniknięcie jednej z mieszkanek, której nie spotkali od 11 miesięcy.

Zwłoki znalezione w mieszkaniu. "Sąsiedzi zgłaszali, że jej nie widać"

Zwłoki znalezione w mieszkaniu. "Sąsiedzi zgłaszali, że jej nie widać"

Źródło:
tvn24.pl

Z kranów przy ulicy Ostródzkiej leci żółta, pachnąca żelazem woda. "Gotujemy wodę butelkowaną, to mocne utrudnienie, na osiedlu mieszkają głównie rodziny z dziećmi" - opisała sytuację mieszkanka. Warszawscy wodociągowcy walczą z sytuacją i zapewniają, że będą płukać sieć do skutku.

Z kranów leci żółta woda "o specyficznym zapachu żelaza"

Z kranów leci żółta woda "o specyficznym zapachu żelaza"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Policjanci z Krakowa dostali zgłoszenie o śmierci 75-letniej kobiety w mieszkaniu w Śródmieściu. W związku z tą sprawą zatrzymano męża seniorki.

Nie żyje 75-latka, policja zatrzymała jej męża

Nie żyje 75-latka, policja zatrzymała jej męża

Źródło:
Kontakt24 / tvn24.pl

Mieli polecieć na Maderę, ale z powodu trudnych warunków nie udało się wylądować. Samolot krążył nad wyspą, w końcu poleciał do Portugalii i wrócił do Gdańska. Siliny wiatr utrzymujący się nad Maderą sprawił, że w niedzielę z wyspy nie wyleciało ponad 30 samolotów.

Trudne warunki na Maderze. Samolot krążył nad wyspą, w końcu wrócił do Polski

Trudne warunki na Maderze. Samolot krążył nad wyspą, w końcu wrócił do Polski

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

W środę rano redakcja Kontakt24 otrzymała sygnał o awarii serwerów Ministerstwa Sprawiedliwości. "Pracujemy nad jak najszybszym przywróceniem pełnej funkcjonalności" - zapewnia resort. W kolejnym wpisie wytłumaczono, co się przyczyniło do awarii.

Awaria w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort tłumaczy, co się stało

Awaria w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort tłumaczy, co się stało

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

W jednej chwili stracili dach nad głową, poczucie bezpieczeństwa i majątki. Trwa wyjaśnianie, co było przyczyną wielkiego pożaru w Ząbkach pod Warszawą. Mieszkańcy twierdzą, że spalony dach nie został jeszcze zabezpieczony, przez co szkody mogą być większe.

Spalony dach budynku nie został zabezpieczony. Mieszkańcy się boją, prokuratura tłumaczy

Spalony dach budynku nie został zabezpieczony. Mieszkańcy się boją, prokuratura tłumaczy

Źródło:
"Uwaga!" TVN, Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Nietypowa sytuacja w poznańskim zoo. Przez uszkodzoną bramkę zagrody wydostał się jeden z takinów. Zwierzę przeszło kilka metrów i zatrzymało się przy pobliskich krzewach. Zamiłowanie do świeżych, zielonych liści okazało się silniejsze niż chęć dalszego zwiedzania.

Takin wyszedł z zagrody w zoo. Tak namówili go do powrotu

Takin wyszedł z zagrody w zoo. Tak namówili go do powrotu

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

W kotłowni ośrodka wypoczynkowego w Ustce (Pomorskie) wybuchł pożar. Nikt nie został poszkodowany. Zdjęcia dostaliśmy na Kontakt 24.

Pożar w kotłowni ośrodka wypoczynkowego

Pożar w kotłowni ośrodka wypoczynkowego

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Dramatyczne sceny na osiedlu Kopernika w podwarszawskich Ząbkach. W czwartek wczesnym wieczorem zapalił się dach jednego z bloków. Ogień szybko się rozprzestrzenił. O godzinie 21.30 straż pożarna przekazała, że przeniósł się na "trzy obiekty", ale po 22. informowała już, że kolejne bloi w okolicy są bezpieczne. W akcji gaśniczej uczestniczy ponad 150 strażaków, ściągane są też jednostki z sąsiednich powiatów. Kilkaset osób ewakuowano.

Potężny pożar w Ząbkach, walka strażaków i dramat mieszkańców

Potężny pożar w Ząbkach, walka strażaków i dramat mieszkańców

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl, TVN24

W czwartek wieczorem doszło do zderzenia dwóch aut osobowych w miejscowości Grzegorzewice. Według informacji od czytelnika, dwie osoby były zakleszczone w pojazdach. Strażacy potwierdzili, że poszkodowane zostały cztery osoby, w tym dwójka dzieci.

Pięć karetek, cztery osoby ranne, w tym dwójka dzieci. Wypadek pod Grodziskiem

Pięć karetek, cztery osoby ranne, w tym dwójka dzieci. Wypadek pod Grodziskiem

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Na greckiej Krecie trwa walka z pożarem. W akcji gaśniczej biorą udział setki strażaków, a także samoloty i śmigłowce gaśnicze. Ewakuowano kilka tysięcy turystów. W mieście Jerapetra i jego okolicach wprowadzono stan wyjątkowy. Ogień pojawił się też w okolicy Aten, tymczasowo zamknięto jedną z tamtejszych dróg.

Pożar na Krecie i w pobliżu Aten. "Dym jest zbyt gęsty"

Pożar na Krecie i w pobliżu Aten. "Dym jest zbyt gęsty"

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, ekriti.gr, documentonews.gr, greekreporter, ekathimerini.com, PAP