W sobotę zakończył się 33. Rajd Dakar. Na metę w Buenos Aires jako pierwszy wjechał 20-letni polski quadzista Łukasz Łaskawiec, co w ogólnej klasyfikacji, dało mu miejsce na podium tego najtrudniejszego rajdu świata. Piąte miejsce wśród kierowców samochodów zajął Krzysztof Hołowczyc. Nieco słabiej poszło polskim motocyklistom. Na miejscu był Reporter 24 adriano693, który zamieścił na swoim profilu zdjęcia z tej emocjonującej imprezy.
Rajd Dakar od 2009 roku odbywa się w ameryce Południowej, w Argentynie i Chile. Przeniesiono go z Afryki z powodu gróźb zamachem terrorystycznym. W tym roku motocykliści, kierowcy quadów, samochodów i ciężarówek pokonali w sumie 9618 kilometrów.
Świetny Łaskawiec
W sobotę świetnie w rywalizacji quadów pojechał Łukasz Łaskawiec (Yamaha), który wygrał 13. etap (826 km, w tym odcinek specjalny 181 km) i zakończył imprezę na trzecim miejscu. Wśród quadów najlepsi byli Argentyńczycy - wygrał Alejandro Patronelli, a drugi był Sebastian Halpern.
20-letni Łaskawiec debiutował w Dakarze i od razu wjechał na podium. Tym samym powtórzył sukces Rafała Sonika (wycofał się z powodu wypadku już po 1. etapie) sprzed dwóch lat.
Hołowczyc piąty
Tak jak w 2009 roku, piąte miejsce w klasyfikacji generalnej zajął Krzysztof Hołowczyc. Na metę ostatniego etapu z metą w Buenos Aires wpadł jako trzeci. Wygrał Katarczyk Nasser al-Attiyah.
Nieco słabiej poszło polskim motocyklistom, Jackowi Czachorowi i Markowi Dąbrowskiemu. Pierwszy z nich zakończył Rajd na 10. miejscu, a drugi na 16. Najlepszym wśród motocyklistów był Hiszpan Marc Coma.
Autor: kcz//tka