Samolot linii Swiss w powietrzu znajdował się zaledwie kilkanaście minut. Chwilę po starcie z warszawskiego lotniska Okęcie, maszyna zderzyła się z ptakiem. Załoga zdecydowała o awaryjnym lądowaniu. Jeden z pasażerów wysłał na Kontakt 24 zdjęcia zniszczonego samolotu.
O okoliczności zdarzenia redakcja Kontaktu 24 zapytała Kamila Wnuka, rzecznika warszawskiego lotniska. Wnuk potwierdził, że maszyna zderzyła się z ptakiem. Zaznaczył też, że takie sytuacje zdarzają się niezwykle rzadko. "Nikomu nic się nie stało . Zarówno pasażerowie, jak i obsługa opuścili samolot o własnych siłach" - powiedział rzecznik.
Sprawą zajęła się Komisja Badania Wypadków Lotniczych.
JA
Autor: redakcja