Przyszła odwilż, a z nią nowe zagrożenie. Uwaga na spadające sople i zwały śniegu

Materiał użytkownika

Około stu interwencji dotyczących usuwania sopli i mokrego śniegu z dachów wpłynęło w ostatnich dniach do urzędu miasta w Sosnowcu (Śląskie). Ich usunięcie jest konieczne, bo zarówno mokry śnieg, jak i zwisające z dachów sople stanowią ogromne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi. Zarządcy budynku, który tego nie zrobi, grozi pięćset złotych mandatu. O soplach lodu zwisających z dachu ostrzegacie na zdjęciach przysłanych na Kontakt 24.

Czytaj też na tvn24.pl

Do redakcji Kontaktu 24 zwrócił się pan Paweł z Pilicy koło Zawiercia (Śląskie). Mężczyzna poinformował w poniedziałek, że od kilku dni z dachu bloku przy ulicy Zamkowej 6 zwisają sople. Ocenił, że niektóre z nich mają nawet dwa metry.

- Zdjęcia zrobiłem w niedzielę (18 grudnia), ale można uznać je za aktualne. Nadal wygląda to tak samo. Spółdzielnia w Zawierciu nie podjęła żadnych działań, chociaż mieszkańcy zgłaszają problem od piątku. Sam dzwoniłem kilka razy i usłyszałem, że dopiero w środę ktoś się tym zajmie. Do tej pory może wydarzyć się coś złego. Sople stwarzają niebezpieczeństwo dla mieszkańców. Na razie się trzymają, niektóre mają nawet po dwa metry. Jak mróz zacznie odpuszczać, to mogą zacząć spadać i zrobić komuś krzywdę - ostrzegał pan Paweł.

Lodowe zagrożenie

O tym, jak niebezpieczny jest zalegający na dachach budynków śnieg i zwisające sople opowiadał na antenie TVN24 reporter Jerzy Korczyński. Dziennikarz wyliczał, że metr sześcienny suchego białego puchu waży około 300 kilogramów, ten zmrożony to już 800 kilogramów, a mokry waży około tony.

Około 100 interwencji w sprawie sopli i mokrego śniegu w Sosnowcu

Jak poinformował Jerzy Korczyński, w ciągu ostatnich kilku dni, w związku z odwilżą, zalegającym mokrym śniegiem i zwisającymi soplami do Urzędu Miasta w Sosnowcu wpłynęło ponad 100 interwencji.

- Są to zgłoszenia związane właśnie z soplami, zalegającym na dachu śniegiem. Zdarza się bardzo często również przeciekanie dachów. Staramy się na bieżąco działać - zapewniał rzecznik magistratu Rafał Łysy.

Prace służb miejskich wspomagają też strażacy. - We wtorek (20 grudnia) odnotowaliśmy 16 interwencji w tym zakresie, a dziś mieliśmy pięć interwencji. Przy pomocy drabiny usuwamy sople i ośnieżamy. Zawiadomienia dostajemy najczęściej od administratorów. Pokrywa śnieżna, która zalega, jest niebezpieczna, bo w sytuacji roztopów i deszczu, zwiększa się ciężar śniegu na dachu - poinformował młodszy kapitan Łukasz Marchewka, zastępca oficera prasowego Komendy Miejskiej PSP w Sosnowcu.

500 złotych mandatu za nieusunięcie sopli i śniegu

Urzędnik przypomniał, że sople i zalegający na dachach budynków śnieg są niebezpieczne, ponieważ w czasie odwilży mogą się oderwać i spaść na przechodniów. - Wszystkich nas obowiązuje przepis ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w gminach, musimy o te dachy zadbać. W przypadku miasta miejski zakład zasobów lokalowych objeżdża budynki. Następnie przy pomocy specjalnych służb usuwa sople i pokrywę śniegu na dachu. Za nieodśnieżanie i nieusuwanie sopli grozi 500 złotych mandatu - poinformował rzecznik urzędu miasta w Sosnowcu.

Autor: ek,pk/tok / Źródło: tvn24.pl / Kontakt 24

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Wieczorem na placu budowy nowej stacji metra zapadła się ziemia. - Zobaczyliśmy zapadlisko w ziemi na około trzy metry - mówił redakcji Kontakt24 aspirant Mariusz Kapsa ze stołecznej straży pożarnej. Nadzór budowlany nie stwierdził zagrożenia dla budynków sąsiadujących z terenem inwestycji. Mieszkańcy bloków przy ulicy Rayskiego musieli liczyć się z przerwami w dostawach prądu i wody.

Awaria na budowie nowej stacji metra. "Zobaczyliśmy zapadlisko na trzy metry"

Awaria na budowie nowej stacji metra. "Zobaczyliśmy zapadlisko na trzy metry"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

Tydzień temu w Majottę uderzył potężny cyklon Chido. Sytuacja we francuskim terytorium zamorskim jest trudna - wiele domów nie ma prądu, brakuje wody i jedzenia. - Wieczorami, po zachodzie słońca na ulicach robi się dość niebezpiecznie - powiedziała pani Anna, która wysłała nam swoją relację na Kontakt24. Polka mieszka tam od kilku lat.

"Nie ma prądu, dochodzi do kradzieży, słychać wystrzały z broni gazowej"

"Nie ma prądu, dochodzi do kradzieży, słychać wystrzały z broni gazowej"

Źródło:
BBC, Reuters, Kontakt24

Lot z Seulu do Warszawy został odwołany z powodu usterki. Przewoźnik przekazał, że konieczne jest dostarczenie części zamiennych do maszyny. Informację oraz zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Lot z Seulu do Warszawy odwołany. Z powodu "usterki technicznej"

Lot z Seulu do Warszawy odwołany. Z powodu "usterki technicznej"

Źródło:
Kontakt 24

Do wypadku samochodu osobowego i nieoznakowanego radiowozu policji doszło w Opolu. Policjanci na sygnałach wjechali na skrzyżowanie na czerwonym świetle, po czym zderzyli się z osobowym peugeotem. Dwóch funkcjonariuszy trafiło do szpitala.

Wypadek z udziałem nieoznakowanego radiowozu

Wypadek z udziałem nieoznakowanego radiowozu

Źródło:
TVN24

- Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket z ograniczoną liczbą wpuszczanych osób. Nowa Zelandia i Australia ewakuują swoich obywateli samolotami wojskowymi - powiedział pan Dariusz, który przebywa w Vanuatu na Oceanie Spokojnym, gdzie doszło do silnego trzęsienia ziemi.

"Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket"

"Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket"

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl, MSZ

Od kilkunastu godzin pogoda w Polsce jest bardzo dynamiczna. Niż Ziva z centrum znajdującym się na pograniczu fińsko-rosyjskim przyniósł do Polski silny wiatr o prędkości przekraczającej 100 km/h. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia, na których widać skutki nocnych wichur.

Silny wiatr w Polsce. "Tyle zostało z moich mebli balkonowych"

Silny wiatr w Polsce. "Tyle zostało z moich mebli balkonowych"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Służby ewakuowały podróżnych z Lotniska Chopina. Powodem miał być podejrzany przedmiot w bagażu podręcznym. Dyrekcja lotniska zapewniła jednak, że loty odbywają się planowo. Po kilkudziesięciu minutach służby przekazały, że zagrożenie minęło.

Podejrzany przedmiot w bagażu, ewakuacja Lotniska Chopina

Podejrzany przedmiot w bagażu, ewakuacja Lotniska Chopina

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Co najmniej sześć osób zginęło, a 50 zostało rannych w wyniku silnego trzęsienia ziemi w Vanuatu, państwie wyspiarskim w Oceanii. Trwa akcja poszukiwawczo-ratunkowa. Na Kontakt24 otrzymaliśmy relację Polaka z miejsca katastrofy.

"Najgwałtowniejsze trzęsienie, jakiego doświadczyłem"

"Najgwałtowniejsze trzęsienie, jakiego doświadczyłem"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, CNN, Kontakt24, PAP

Pociąg pasażerski zatrzymał się przed stacją w Aleksandrowie Kujawskim (województwo kujawsko-pomorskie). Maszyniście udało się w porę wyhamować skład. Okazało się, że na torach utknął nietrzeźwy mężczyzna, a zauważył to jeden z kierowców. Nikomu nic się nie stało. Informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Wymachiwał rękoma, pociąg zdążył wyhamować. Okazało się, że ktoś utknął na torach

Wymachiwał rękoma, pociąg zdążył wyhamować. Okazało się, że ktoś utknął na torach

Źródło:
tvn24.pl

We Wrocławiu doszło do zderzenia autobusu z tramwajem. Poszkodowane zostały cztery osoby. W okolicy miejsca wypadku występują utrudnienia.

Tramwaj zderzył się z autobusem, są ranni

Tramwaj zderzył się z autobusem, są ranni

Źródło:
Kontakt 24, TVN24

Wyprzedzając dwa samochody przed przejściem dla pieszych, kierowca przejechał tuż przed mężczyzną na pasach i odjechał. Niebezpieczną jazdę w Szczecinie zarejestrowała kamera w samochodzie pana Jacka. Nagranie wysłał już policji.

"Czołowo na mnie i wprost na pieszego". Nagranie

"Czołowo na mnie i wprost na pieszego". Nagranie

Źródło:
TVN24

Podróżni z Tokio powinni już lecieć do Warszawy. Tak się jednak nie stało z powodu odwołanego lotu. Około 100 osób dostało zakwaterowanie w hotelu, pozostali nocują na lotnisku.

Jedni nocują w hotelu, drudzy na lotnisku. Powodem odwołany lot

Jedni nocują w hotelu, drudzy na lotnisku. Powodem odwołany lot

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl