Pod łódzką siedzibą PiS wciąż gromadzą się mieszkańcy miasta. Przynoszą ze sobą kwiaty i znicze. W oknie budynku, w którym we wtorek przed południem został zastrzelony działacz partii Marek Rosiak, zawisła flaga obleczona czarnym kirem. Zdjęcia sprzed miejsca wczorajszej tragedii umieścił w serwisie Reporter 24 stevelodz.
Wczoraj wieczorem przed siedzibą PiS w Łodzi zgromadziło się kilkadziesiąt osób. Były modlitwy i znicze. Z zapalanych przez mieszkańców lampek powstał krzyż.
Ludzie gromadzili się też przed siedzibami partii w innych polskich miastach. Kilkunastoosobowe grupy pojawiły się przed biurami poselskimi w Krakowie, Szczecinie i Gdańsku.
We wtorek przed południem 62-letni Ryszard C. zaatakował biuro PiS w Łodzi. Śmiertelnie postrzelił Marka Rosiaka, asystenta europosła PiS Janusza Wojciechowskiego. Ciężko ranny został też Paweł Kowalski, szef biura posła Jarosława Jagiełły. Napastnik ugodził go nożem w klatkę piersiową.
Mężczyzna wykrzykiwał, że zabiłby Jarosława Kaczyńskiego, ale miał "za małą broń". Został zatrzymany przez policję.
Autor: ja//ŁUD,tka