Poziom wody Wisłoki w rejonie Jasła na Podkarpaciu przekroczył tam stan alarmowy, a na dwóch innych rzekach wody osiągnęły stany ostrzegawcze. W mieście ogłoszono alarm powodziowy. Internauci śledzą na bieżąco aktualną sytuację, na Kontakt 24 przysyłają filmy i zdjęcia.

"W związku z przekroczeniem stanu alarmowego na wodowskazie rzeki Wisłoki oraz stanów ostrzegawczych na rzece Ropie i Jasiołce od godz. 9.00 dnia 12 lipca 2014 r. na terenie Miasta Jasła zarządza się stan alarmu powodziowego" - informuje komunikat rzecznika prasowego Urzędu Miasta przesłany do mediów.

Jak sprecyzował dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie Wojciech Czanerle, rzeka Jasiołka w Jaśle przekroczyła stan ostrzegawczy już o ponad metr i obecnie jej poziom zbliża się do stanu alarmowego. Stany alarmowe przekroczone zostały także na Ropie w Topolinach o 7 cm oraz na Wisłoce w Żółkowie o 20 cm. Na wszystkich tych rzekach obserwuje się tendencję wzrostową.

- Obfite opady w górach spowodowały znaczny wzrost wód w rzekach. Obecnie woda ta spływa do nas. Ponadto od kilku godzin intensywnie pada deszcz, stąd podnoszenie się poziomów rzek na Podkarpaciu. W okolicach Jasła jest zlewnia Ropy, Wisłoki i Jasiołki i wprowadzono tam prewencyjnie alarm powodziowy. Na razie nie ma zagrożenia powodziowego - zapewnił Czernele.

Jak dodał, mogą wystąpić lokalne podtopienia, ale będą one raczej spowodowane niedrożnymi przepustami lub podnoszeniem się wód gruntowych niż wylaniem rzek. Pogotowia przeciwpowodziowe obowiązują również w innych rejonach Podkarpacia - w Ustrzykach Dolnych i w gminie Skołyszyn.

W mieście doszło do kilkudziesięciu podtopień, ale według władz mają one charakter lokalny. Ze względu na intensywne opady deszczu wody jednak przybywa w szybkim tempie.

"Sytuacja jest pod kontrolą. Opady deszczu są rzeczywiście intensywne. Mamy kilka lokalnych problemów z podtopieniami" - relacjonował w rozmowie telefonicznej na antenie TVN24 burmistrz Jasła Andrzej Czernecki. Jak podkreślił, sytuację na głównych rzekach w rejonie można określić jako stabilną.

Służby reagują na bieżąco na przypadki lokalnych zalań i podtopień. "Państwowa straż pożarna jest do dyspozycji, mamy tutaj sztab kryzysowy" - powiedział burmistrz.

Według prognozy pogody na południu kraju, podobnie jak w większości regionów w sobotę ma padać deszcz. Możliwe są też burze.

Autor: js/ja