"Wszyscy grzecznie czekają na zielone do skrętu w lewo, a krakus z prawego pasa do jazdy na wprost, na czerwonym świetle przemknął niepostrzeżenie w lewo" - relacjonował przebieg wydarzeń Reporter 24 i wysłał film, na którym widać łamiącego przepisy kierowcę. Według policji, za popełnione wykroczenia otrzymałby 1000zł mandatu. Film został nakręcony na ulicach Świętochłowic (woj. śląskie).
"Skręt pod wiadukt kolejowy w stronę Ruda Wirek. Wszyscy grzecznie czekają na zielone do skrętu w lewo, a krakus z prawego pasa do jazdy na wprost, na świetle czerwonym przemknął niepostrzeżenie w lewo" - pisze zbulwersowany zachowaniem kierowcy autor nagrania.
Zdaniem mł. insp. Waldemara Prietza, zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Świętochłowicach, kierowca "nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej oraz oznakowania pionowego i poziomego" (art. 92 § 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym). Poza tym, kierowca nie włączył kierunkowskazu (art. 22.5).
Jak tłumaczył mł. insp. Prietz, łącznie kierowca otrzymałby 11 punktów karnych i 1000 zł mandatu.
Autor: js/aw