Niedziela przyniosła nam dynamiczną, burzową pogodę. Miejscami, tak jak w gminie Tereszpol na Lubelszczyźnie, pojawiły się nawałnice. Wiatr był tak silny, że zrywał dachy z budynków i łamał drzewa. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych. Nagrania i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Niedziela i poniedziałkowy poranek przyniosły mieszkańcom niektórych regionów Polski burzową pogodę. Pogoda przyniosła nieprzyjemne skutki i w wielu miejscach potrzebna była interwencja strażaków.
Według informacji Państwowej Straży Pożarnej, w całej Polsce interweniowali ponad 1300 razy, a najwięcej wyjazdów odnotowano w województwie lubelskim i dolnośląskim.
Uszkodzone budynki, zerwane dachy
167 razy wyjeżdżali strażacy w Lubelskiem do usuwania skutków wichury, która przeszła przez region. Ponad połowa zgłoszeń dotyczyła wiatrołomów - połamanych gałęzi i konarów drzew - które usuwano z dróg i ciągów komunikacyjnych.
Jak powiedział oficer dyżurny ze Stanowiska Kierowania Komendanta Wojewódzkiego PSP w Lublinie bryg. Andrzej Walczak, w całym regionie strażacy wyjeżdżali głównie do usuwania skutków silnego wiatru. - Na szczęście nie ma osób poszkodowanych - zaznaczył.
Poinformował, że największe szkody wichura wyrządziła w miejscowości Tereszpol-Zygmunty, w powiecie biłgorajskim, gdzie uszkodzone lub zerwane zostały dachy na trzech budynkach mieszkalnych i siedmiu budynkach gospodarczych.
Autor: kw,dk/mj / Źródło: tvnmeteo.pl