Patrycja urodziła się z niedrożnością dróg żółciowych. Aby mogła przeżyć, konieczny był przeszczep wątroby. Rodzice nie mogli być dawcami, a część swojej wątroby przekazała dziewczynce jej ciocia. Choć rodzice wciąż walczą o zdrowie swojego najdroższego skarbu, dzięki przeszczepowi dziecko żyje i funkcjonuje prawie tak samo, jak jego rówieśnicy. O przypadku niezwykłego daru, jakim był przeszczep, opowiedzieli nam rodzice Patrycji, Izabela i Krzysztof Sobańscy, którzy zgłosili się do redakcji Kontaktu 24. Pojechaliśmy do nich z kamerą:
ak//tka
Autor: redakcja