Przemierzył dwa kontynenty, by nagrać lokomotywy. Reporter 24 w Libanie

Reporter 24 do Libanu wybrał się pod koniec listopada

Ponad dwa tysiące kilometrów i trzy lata starań, by zrobić zdjęcia polskich lokomotyw z XX wieku. Reporter 24 przemierzył dwa kontynenty, by odwiedzić Liban. Choć zorganizować wyprawę nie było łatwo, udało się. Jej efektami podzielił się z redakcją Kontaktu 24.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Reporter 24 podróż do Libanu planował trzy lata. W końcu, w tym roku, spełnił swoje marzenie. A wszystko po to, by sfotografować polskie lokomotywy z 1977 roku. Jak mówił, pojechał, by nagrać kolejny film dokumentalny o losach lokomotyw.

Pojechaliśmy do lokomotywowni (...). Bramy pilnowali strażnicy z bronią automatyczną Michał Bis

Jak zaznacza Michał Bis, misja Liban została zakończona, jednak nie było łatwo wyruszyć w podróż do państwa na Bliskim Wschodzie. Na drodze stanęło wiele przeszkód. Jedną z nich były krwawe zamachy w Bejrucie, w których w połowie listopada zginęły 44 osoby, a ok. 200 zostało rannych. - Nasza wyprawa była pod znakiem zapytania. Ostatni dzień przed moim wyjazdem w pracy odniosłem wrażenie, że wszyscy koledzy z pracy zachowywali się tak, jakby mnie widzieli ostatni raz - opowiadał Reporter 24.

"Bramy pilnowali strażnicy z bronią"

24 listopada udało mu się wyruszyć w upragnioną podróż do Bejrutu. Ale i tam, na miejscu, były problemy z uzyskaniem zgody na filmowanie polskich lokomotyw. Naczelnik - jak mówił Michał - sugerował wręczenie "prezentu". Ostatecznie po wielu próbach, następnego dnia udało się uzyskać zgodę.

- Z jego człowiekiem (pracownikiem lokomotywowni - red.) pojechaliśmy do lokomotywowni na terenie Bejrutu. Po dojechaniu pod bramę okazało się, że zarówno ona, jak i stacja kolejowa stały się bazą armii, a bramy pilnowali strażnicy z bronią automatyczną - wspomina Michał Bis.

Przetrwały wojnę w Libanie

Na przesłanych przez niego zdjęciach widać polskie lokomotywy z ub. wieku. Jak zaznacza Bis, przetrwały one wojnę domową w Libanie.

Lokomotywy są sprawne. Można je bez problemu uruchomić Michał Bis

- Na terenie hali stały trzy polskie lokomotywy serii 301Dc wyprodukowane w latach 70. XX wieku przez zakłady HCP Cegielski. Było na nich widać ślady ulicznych walk. Lokomotywy są sprawne. Można je bez problemu uruchomić. Niestety, z powodu zniszczonej infrastruktury, kursowanie pociągów towarowych i osobowych jest niemożliwe - opowiadał Bis.

Na podróżniczym szlaku Reportera 24 znalazł się również Trypolis. - Naszym oczom ukazały się cysterny produkcji ZNTK Świdnica. Kolejnego dnia odwiedziliśmy pogranicze libańsko-syryjskie i miejscowość Rijak, która w najlepszych czasach była głównym węzłem kolejowym na Bliskim Wschodzie, łącząc Europę z Palestyną, Syrią i Irakiem - opowiadał.

Odgłosy walk z Syrii

Na innych jego fotografiach widać torowisko w Libanie, most kolejowy w Jbail i tokarkę znalezioną w Rijaku. Z kolei na terenie depo znajduje się około 20 wraków parowozów różnych producentów. Z informacji, jakie uzyskał Reporter 24 od Libańczyków, wynika, że są to parowozy produkcji HCP Cegielski z lat 20. XX wieku. Jak mówił w rozmowie z Kontaktem 24, podczas wykonywania zdjęć na terenie depo, "kilka razy było słychać odgłosy walk" z sąsiedniej Syrii, w której od czterech lat trwa wojna domowa.

Reporter 24 z podróży wrócił 30 listopada. Planuje też kolejną wyprawę, do Maroko i Peru. - W Maroku zgrupowane zostały nasze lokomotywy manewrowe SM42, a w Peru chcemy zrealizować kolejny dokument o szlaku Ernesta Malinowskiego - zakończył Bis.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Autor: ank/popi

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Policjanci z Pragi Północ chcieli zatrzymać kierowcę hondy, który poruszał się bez świateł i jechał wężykiem. Mężczyzna zaczął uciekać, taranował słupki, ignorował czerwone światła, nieomal potrącił pieszą na chodniku. Jak się okazało, 36-latek ma trzy sądowe zakazy kierowania pojazdami, a w Polsce przebywa nielegalnie. W momencie zatrzymania był pijany.

Taranował słupki, ignorował czerwone, niemal potrącił pieszą na chodniku. Pościg za pijanym kierowcą

Taranował słupki, ignorował czerwone, niemal potrącił pieszą na chodniku. Pościg za pijanym kierowcą

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Strażacy walczyli z pożarem odpadów w Port Service w Gdańsku. Na miejscu było sześć zastępów.

Kłęby dymu nad miastem. Pożar w porcie w Gdańsku

Kłęby dymu nad miastem. Pożar w porcie w Gdańsku

Źródło:
TVN24

Rano w pobliżu dworca kolejowego Poznań Główny pojawiły się kłęby ciemnego dymu. Okazało się, że na pobliskim Łazarzu płonie pustostan. Na miejscu pojawiło się sześć zastępów straży pożarnej.

Gęsty dym nad miastem. Pożar w okolicy dworca

Gęsty dym nad miastem. Pożar w okolicy dworca

Źródło:
TVN24, Kontakt24

Cieniutki sierp Księżyca pojawił się na polskim niebie. Towarzyszyło mu zjawisko światła popielatego, do którego wystąpienia potrzebne są określone warunki. Materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Bajeczny sierp" i wyjątkowe zjawisko na polskim niebie

"Bajeczny sierp" i wyjątkowe zjawisko na polskim niebie

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, "Z głową w gwiazdach"

W poniedziałek cała Hiszpania i Portugalia zmagały się z wielką awarią w dostawach prądu. Polacy przebywający w tych krajach opowiedzieli redakcji Kontakt24, jak trudne jest życie bez elektryczności. 

Awaria prądu w Hiszpanii i Portugalii. Relacje Polaków

Awaria prądu w Hiszpanii i Portugalii. Relacje Polaków

Źródło:
TVN24

W Płocku w weekend pojawił się wir pyłowy. Nagranie tego zjawiska otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Nagle przed nami wyrósł ten wir". Nagranie

"Nagle przed nami wyrósł ten wir". Nagranie

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Pomnik pomordowanych Polaków został pomazany sprayem. Pseudograffiti pokrywa większą jego część. - Rozumiem, że każdy ma potrzebę ekspresji, ale są jakieś granice - powiedział pan Rafał, który zauważył dewastację.

Tablica upamiętniająca pomordowanych Polaków pomazana sprayem. "Co będzie następne? Grób Nieznanego Żołnierza?"

Tablica upamiętniająca pomordowanych Polaków pomazana sprayem. "Co będzie następne? Grób Nieznanego Żołnierza?"

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Odgłos przelewającej się wody i smród nie do wytrzymania zaalarmował mieszkańców jednego z bloków przy ulicy Młyńskiej w Krakowie. Okazało się, że do piwnic lały się ścieki, które musieli potem wypompować strażacy. Przyczyna? Błąd przy budowie linii tramwajowej do Mistrzejowic.

Przez błąd przy budowie linii tramwajowej fekalia wpłynęły do bloku

Przez błąd przy budowie linii tramwajowej fekalia wpłynęły do bloku

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

Głośny problem przy Wiejskiej. Mieszkańcy wspólnot sąsiadujących z przychodnią aborcyjną "Abotak" mają dość protestów organizowanych przed budynkiem przez środowiska pro-life. Liczą na reakcję ze strony policji i urzędników. Ci jednak rozkładają ręce. - Nie można rozwiązać legalnego zgromadzenia bez podstaw, a hałas nie stanowi takiej podstawy - argumentuje ratusz.

Mają dość protestów przed przychodnia aborcyjną. Urzędnicy nie mogą im pomóc

Mają dość protestów przed przychodnia aborcyjną. Urzędnicy nie mogą im pomóc

Źródło:
Kontakt24, PAP

W Rusinowie (Mazowieckie) policjanci rozpoznali poszukiwanego listem gończym Krystiana Kopytowskiego. Gdy chcieli go zatrzymać i otworzyli drzwi auta, kierowca nagle ruszył. Policjanci oddali strzały. Jeden z funkcjonariuszy został poturbowany, drugi ma ranę postrzałową. Trwa obława za 30-latkiem. Sąd zgodził się na publikację jego wizerunku.

Jeden policjant poturbowany, drugi z raną postrzałową. List gończy za 30-latkiem

Jeden policjant poturbowany, drugi z raną postrzałową. List gończy za 30-latkiem

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy wyjątkowe nagrania z miejscowości Piaski w województwie mazowieckim. Nasz czytelnik zaobserwował tam zjawisko zwane wirem pyłowym.

Wir pyłowy na Mazowszu. "Wielkie zdziwienie"

Wir pyłowy na Mazowszu. "Wielkie zdziwienie"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

W niedzielę rano w Brzegu Dolnym (woj. dolnośląskie) wybuchł pożar - zapalił się namiot z kontenerami. Nad miastem unosił się czarny dym. Straż pożarna szybko opanowała ogień, trwa dogaszanie. Dwóch strażaków zostało poszkodowanych. Zdjęcia i filmy dostaliśmy na Kontakt24.

Czarny dym nad miastem. Kontenery w ogniu

Czarny dym nad miastem. Kontenery w ogniu

Źródło:
tvn24.pl

Pożar na terenie zakładu wulkanizacyjnego w Słupsku wybuchł w niedzielę wczesnym rankiem. Ogniem zajęły się głównie opony, nikt w zdarzeniu nie ucierpiał.

Pożar opon w zakładzie wulkanizacyjnym

Pożar opon w zakładzie wulkanizacyjnym

Źródło:
TVN24/Kontakt24

Strażacy walczą z pożarem w Biebrzańskim Parku Narodowym. Ogień objął obszar o powierzchni około 450 hektarów. Ze względu na dużą liczbę użytych do działań śmigłowców i samolotu, ale również dronów, na miejsce pożaru skierowano koordynatora operacji lotniczych z Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. We wtorek rano do dyspozycji będzie dodatkowych prawie 300 funkcjonariuszy.

Dwa odcinki bojowe i bardzo dynamiczna sytuacja

Dwa odcinki bojowe i bardzo dynamiczna sytuacja

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl