Strażacy po 1,5 godzinnej akcji dostali się do zakleszczonego w kabinie ciężarówki kierowcy, niestety lekarz stwierdził zgon. Do wypadku doszło, kiedy kierowca zjeżdżał z ronda w Kłodzku (woj. dolnośląskie) przebił się przez barierę ochronną, a następnie wjechał w drzewo. Zdjęcia z akcji ratowniczej zamieścili w naszym serwisie Reporterzy 24 oraz portal doba.pl.
Około godziny 19:30 strażakom udało się dostać do zakleszczonego w kabinie ciężarówki kierowcy. Niestety mężczyzny nie udało się uratować, lekarz stwierdził zgon.
Jak powiedziała nam podinsp. Wioletta Martuszewska, oficer prasowa z Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku, do wypadku doszło po południu na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 46 z 33.
Trudna akcja ratunkowa
Policja wstępnie ustaliła, że kierowca samochodu ciężarowego jadący od strony ulicy Mickiewicza zjeżdżając z Ronda Lwowskiego z niewyjaśnionych przyczyn zjechał z drogi, przebił barierę ochronną i wjechał w drzewo. W kabinie został uwięziony kierowca, który był nieprzytomny, gdy strażacy próbowali się do niego dostać.
Jak mówił asp. Janusz Marnik, rzecznik straży pożarnej w Kłodzku, kabina była bardzo zmiażdżona, co utrudniało uwolnienie mężczyzny. Dodał, że w akcji uczestniczyło osiem zastępów straży pożarnej.
Na drodze nadal występują utrudnienia w ruchu. Policja wyznaczyła objazd w obu kierunkach przez miejscowość Ząbkowice Śląskie drogą wojewódzką 390.
Autor: aolsz/rs