Śmierć pod kołami Mercedesa w alei Prymasa Tysiąclecia na warszawskiej Woli. 55-latek przebiegał przez jezdnię w niedozwolonym miejscu i wpadł wprost pod nadjeżdżający samochód. Relację i zdjęcia z miejsca zdarzenia zamieścił na swoim profilu Reporter 24 Robertino.
"Mercedes musiał jechać z dużą prędkością, bo droga hamowania była długa" - relacjonował z miejsca zdarzenia Lech Marcinczak z tvnwarszawa.pl. Na miejscu pojawił się prokurator, który skierował kierowcę samochodu na badanie krwi.
Autor: ja//tka