- Sparaliżowany jest cały kraj. Zablokowane są autostrady i główne ronda - relacjonuje Reporter 24, pan Rafał. We Francji trwa "protest żółtych kamizelek" przeciwko wzrostowi akcyzy na paliwo. Zdjęcia i nagrania z francuskich dróg otrzymujemy na Kontakt 24.
Reporter 24 hyrus1, mieszkający we francuskim Theizé koło Lyonu, przysłał nagranie, na którym widać blokadę ronda w miejscowości Civrieux-d'Azergues. Jak relacjonuje, trwa ogólnokrajowy strajk przeciw rządom prezydenta Francji.
- Francuzi strajkują przeciw wysokim cen paliw, elektryczności i ubezpieczeń. Sparaliżowany jest cały kraj. Zablokowane są autostrady i główne ronda. Nie wiadomo, jak długo potrwa strajk – opisuje pan Rafał.
- Strajkują absolutnie wszyscy, nie tylko kierowcy. Dowiedzieliśmy się od protestujących, że strajk potrwa do 18 listopada. Jednak jeśli ich żądania nie zostaną spełnione, strajk przesunie się na kolejne dni – powiedział pan Łukasz, który również przebywa we Francji.
Zginęła kobieta
Podczas blokowania dróg we Francji zginęła kobieta. W sobotę, 70 km od Lyonu, została potrącona przez samochód. Jak podał minister spraw wewnętrznych Christophe Castaner, kierująca autem kobieta wioząca dziecko do lekarza wpadła w panikę, kiedy uczestnicy blokady w Pont-de-Beauvoisin zaczęli uderzać w maskę pojazdu. - Ludzie uderzali w samochód, kobieta spanikowała i przyspieszyła - powiedział minister. Wtedy przejechała jedną z protestujących.
W czasie protestu rannych zostało 47 osób. Policja aresztowała 24 ludzi.
"Protest żółtych kamizelek"
W blokadzie w Pont-de-Beauvoisin uczestniczyło około 40 osób ubranych w odblaskowe żółte kamizelki, w jakie muszą być zaopatrzeni kierowcy w przypadku kłopotów na drodze. Od żółtych kamizelek z napisami na plecach w rodzaju "Macron, stop podatkom", protest przeciwko wzrostowi akcyzy nazywany jest "protestem żółtych kamizelek".
Protestujący domagają się, aby rząd zrezygnował z planu podniesienia akcyzy na benzynę o 15 procent, a na paliwo dieslowskie o 23 procenty.
Protesty odbywały się w około dwóch tysiącach miejscowości, według ministerstwa uczestniczyło w nich 124 tysięcy ludzi. W Paryżu grupki demonstrujących usiłowały zablokować główne trasy na obrzeżach stolicy i - bez powodzenia - na reprezentacyjnych Polach Elizejskich. W wielu miejscach ludzie zastawiali dojazdy do supermarketów.
Autor: ft,mj,ok/rzw,ak / Źródło: PAP, tvn24.pl