Prokuratura sprawdza, czy doszło do naruszenia poufności materiału egzaminacyjnego podczas matury z matematyki. Dokona oględzin stron internetowych, przesłucha przedstawiciela Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. A jeśli stwierdzi, że doszło do przestępstwa - zdecyduje o wszczęciu śledztwa. Na razie takiej decyzji nie ma. We wtorek podczas trwania egzaminu na jednym z for internetowych pojawiła się prośba o pomoc w rozwiązaniu zadania.
Prokuraturę zawiadomiła CKE, ale sprawę ujawnili internauci, których oburzyło postępowanie domniemanego nieuczciwego maturzysty.
Sprawą zajmuje się prokuratura
W czwartek Małgorzata Gawarecka z Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście-Północ w rozmowie z Kontaktem 24 przyznała: „Dzisiaj wpłynęło do nas zawiadomienie z Centralnej Komisji Egzaminacyjnej o możliwości popełnienia przestępstwa. Chodzi o potencjalne naruszenia poufności materiału egzaminacyjnego na egzaminie maturalnym w dniu 8 maja”.
Jak dodała, "trwają czynności sprawdzające". W piątek Małgorzata Gawarecka poinformowała, że w związku z wyjaśnieniem sprawy prokurator zleci policji przesłuchanie przedstawiciela Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. Nie zapadła jeszcze decyzja o wszczęciu śledztwa.
O szczegółach postępowania mówił w piątek, w rozmowie z nami Dariusz Ślepokura, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie: "Prokurator dokona oględzin stron, które wskazał zawiadamiający, czyli Centralna Komisja Egzaminacyjna. Jeżeli stwierdzi, że doszło do przestępstwa, może podjąć decyzję o wszczęciu śledztwa" - wyjaśnił rzecznik.
"Szybkoooooo!"
"Szybkoooooo! wskaż liczbę która spełnia równanie |3x + 1 | = 4x". Prośba o rozwiązanie m.in. takiego zadania pojawiła się we wtorek na jednym z for internetowych tuż po rozpoczęciu egzaminu maturalnego z matematyki. Łącznie na forum pojawiło się kilkanaście próśb od tego samego użytkownika o rozwiązanie równań, które - jak się potem okazało - były zadaniami maturalnymi.
"Czuję się wykiwana"
Pierwszy post z prośbą o rozwiązanie maturalnego zadania pojawił się na forum we wtorek o godzinie 9:22 (22 minuty po rozpoczęciu egzaminu maturalnego z matematyki). Ostatni - o godz. 10:34. Łącznie użytkownik zamieścił 12 zadań, na które w większości uzyskał odpowiedź.
O sprawie stało się głośno w środę, gdy link do wątku lotem błyskawicy rozszedł się po licznych serwisach społecznościowych. Użytkownik, który zamieszczał posty, usunął już swoje konto.
Uczniowie nie kryją oburzenia jego postępowaniem. "Czuję się wykiwana", "to jawne oszustwo - przecież jest kategoryczny zakaz wnoszenia telefonów", "ja inwestowałem w wiedzę, a ten cwaniak w smartfona z internetem" - piszą maturzyści w licznych mailach do redakcji Kontaktu 24.
CKE: Przekazaliśmy sprawę policji
Wiadomość o możliwym oszustwie dotarła do Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. "Przyjrzeliśmy się tej sytuacji. Wygląda na to, że ktoś, najprawdopodobniej uczeń (nie chcę przesądzać) udostępnił materiał w trakcie trwania egzaminu" - mówiła w czwartek, w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 Mariola Konopka, rzeczniczka CKE.
Jak dodała, sprawa została już zgłoszona na policję, która zajmie się ustalaniem autora wpisów.
"Osobie, która udostępniła materiał, grozi unieważnienie egzaminu" - poinformowała rzeczniczka. "Należy podkreślić, że sytuacja ta nie rodzi żadnych konsekwencji dla pozostałych uczniów, którzy pisali egzamin" - dodała.
Autor: ak,db/kde//tka/ja/kdj