Deamliner LOT-u wylatujący z Warszawy na Kubę został zawrócony na stanowisko postojowe. Jak podaje rzecznik linii lotniczych, konieczny był restart jednego z pokładowych komputerów. Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Dreamliner miał wylecieć o godz. 8:30 z lotniska w Warszawie na Kubę. Tuż przed startem pojawiły się problemy.
- Samolot wrócił na stanowisko postojowe, ponieważ konieczny był restart jednego z pokładowych komputerów - poinformowała Małgorzata Kozieł, rzecznik prasowy LOT.
Trzygodzinne opóźnienie
Pasażerowie czekali trzy godziny na wylot z Warszawy. O godzinie 11:30 samolot wyleciał na Kubę.
- Maszyna została dotankowana i jest już w drodze na Kubę. Zaopiekowaliśmy się pasażerami. W czasie oczekiwania na start w samolocie otrzymali posiłek oraz napoje - dodała rzeczniczka.
Autor: mz/aw