Najpierw euforia, a teraz... obawa i nerwowe oczekiwanie. Takie skrajne emocje przeżywają piszący do redakcji Kontaktu 24 kibice, którzy wylosowali bilety na Mistrzostwa Europy w 2012. Powodem nerwówki są listy od UEFA z instrukcjami dotyczącymi płatności, które albo nie dochodzą, albo doręczane są tuż przed terminem zapłaty (opłata za bilet musi być zaksięgowana na koncie UEFA do 18 maja - w przeciwnym razie, bilet przepada). "Dlatego UEFA zdecydowała się na przedłużenie terminu płatności do 25 maja" - zapewnia w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 Juliusz Głuski, rzecznik Euro 2012.
Oczekiwanie na list
Zgodnie z oficjalną procedurą, wszystkie osoby, które wylosowały bilety na Mistrzostwa Europy, miały zostać o tym poinformowane drogą mailową. Później pozostawało już tylko czekać na wysłany pocztą list, w którym szczęśliwiec miał znaleźć wszystkie instrukcje dotyczące płatności za bilety.
Nie wszyscy jednak taki list otrzymali (lub otrzymali go zaledwie na kilka dni przed nieprzekraczalnym terminem zaksięgowania wpłaty, który mija 18 maja). Taką sytuację opisują nasi Reporterzy 24.
Będzie dodatkowy tydzień
Zniecierpliwieni oczekiwaniem na list kibice, którzy skontaktowali się w tej sprawie z UEFA, otrzymywali odpowiedź, że ostatnie listy zostały wysłane 6 maja. Tymczasem, jak widać na zdjęciu przesłanym przez Reportera 24, data na kopercie wskazuje, że list został wysłany kilka dni później - 11 maja. Skąd takie opóźnienie?
"To bardzo skomplikowane przedsięwzięcie, po raz pierwszy przeprowadzane w Polsce" - tłumaczy w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 Juliusz Głuski, rzecznik prasowy Euro 2012. Jak dodaje, UEFA wie o kłopotach z listami i dlatego - po protestach kibiców - zdecydowała się na przedłużenie terminu płatności za bilety do 25 maja (wszyscy zainteresowani mają być poinformowani mailowo o przedłużeniu terminu dokonywania wpłat).
UEFA rozpatrzy ewentualne reklamacje
Mimo wcześniejszych zapowiedzi, wiadomo już, że brak wpłaty do 18 maja nie spowoduje utraty biletów. Nie wiadomo jednak, jak duże jest grono kibiców, którzy nie otrzymali listu od UEFA lub otrzymali go z opóźnieniem. "Są to sporadyczne wypadki" - twierdzi Juliusz Głuski.
Nie wiadomo także dlaczego informacje o szczegółach płatności trafiają do zainteresowanych za pośrednictwem zwykłych listów, a nie listów poleconych. "Taka była decyzja UEFA" - kwituje Juliusz Głuski. A co, jeśli mimo przedłużenia terminu, list nadal nie dojdzie na czas, na przykład z winy poczty? "Liczymy się z tym, że będą reklamacje. W takiej sytuacji najlepiej wysłać mail do UEFA. Wszystkie tego typu przypadki będą rozpatrywane indywidualnie" - zapewnia rzecznik Euro 2012.
Zobacz wypowiedź rzecznika Euro 2012 dla TVN24:
Autor: ja//tka