3-letnia klacz Figa i 7-letni wałach Cyprys zmieniły miejsce zamieszkania. Pożegnały się z byłą rezydencją prezydenta Komorowskiego w Lucieniu, którą zamieniły na stajnię miejską w Żywcu. Prezydent podarował konie podczas swojej piątkowej wizyty na Śląsku. Zdjęcia z wizyty w Żywcu zamieścil w naszym serwisie Reporterka 24 @Sabka.Rzecznik burmistrza Żywca Tomasz Terteka zapowiedział, że podarowane konie wykorzystywane będą m.in. do nauki jazdy.
"Jeśli burmistrz uzna, że znajdzie stajenkę, to przekażemy bardzo chętnie parę danieli" - zapewnił prezydent. Wszystko po to, by miasto było atrakcyjniejsze dla rodzin z dziećmi.
Prezydent z żoną spotkali się także z podopiecznymi żywieckiej Fundacji Pomocy Dzieciom. "Dzieci dotknięte różnymi dramatami potrzebują naszego wsparcia, by Polska była lepsza" - podkreślił prezydent.
Komorowscy właścicielami Żywca
Komorowscy, choć nie z tej linii, z której wywodzi się obecny prezydent, byli pierwszymi potwierdzonymi w dokumentach właścicielami Żywca. Dobra nadał im król Kazimierz Jagiellończyk w 1467 roku. Historia zapamiętała tę familię różnie. Byli wśród nich słynący z okrucieństwa zbóje, jak i mecenasi nauki. Dobra żywieckie w 1624 roku jako zastaw trafiły do Wazów. W 1675 roku w ich posiadanie weszli Wielopolscy, a od połowy XIX wieku - Habsburgowie.
Autor: db//ja