Płonął kompleks restauracyjno-hotelowy w Szczyrku przy ul. Wiślańskiej. Jak podkreślają strażacy, akcja gaśnicza należała do trudniejszych ze względu na położenie budynku w górach, na terenie bardzo słabo zaopatrzonym w wodę. W wyniku pożaru, który zgłoszono przed godziną 11, ucierpiały trzy osoby. Zdjęcia z miejsca zdarzenia zamieścił w serwisie Kontaktu 24 Reporter 24 o nicku bidzis oraz Michał Fielek z serwisu ox.pl.
Jak poinformował Jarosław Wojtasik ze śląskiej straży pożarnej palił się budynek o powierzchni 1500 metrów kwadratowych. Informacja o pożarze dotarła do strażaków o godzinie 10.44. O godzinie 11.30 opanowano pożar, obecnie trwa dogaszanie.
Zabrakło wody
"Był to jeden z trudniejszych pożarów z jakim zmierzyła się śląska straż pożarna w ostatnim okresie. Obiekt jest oddalony od Szczyrku, a zaopatrzenie w wodę w górach jak zwykle niewystarczające, w związku z tym na miejsce zostało zadysponowanych aż 16 jednostek straży pożarnej, w tym pięć jednostek z Bielska" - wyliczał Jarosław Wojtasik.
W momencie gdy na miejsce przyjechały pierwsze zastępy ochotniczej straży pożarnej, budynek stał już w ogniu. "Zagrożony był także kompleks leśny i sąsiedni budynek. Strażacy przystąpili do gaszenia a jednocześnie zmuszeni byli dowozić na miejsce wodę" - informował rzecznik.
Poszkodowani
W wyniku pożaru spłonął dach zajazdu. Jak informuje straż, ucierpiały trzy osoby. Dwie zatruły się dymem, jedna osoba doznała szoku.
Autor: ak//tka