Pożar w zakładzie produkcyjnym w Żarowie na Dolnym Śląsku. Na wybetonowanym placu zakładu produkcyjnego spłonęły zbiorniki z chemikaliami zajmujące powierzchnię około 500 metrów kwadratowych. Nagranie i zdjęcia z pożaru otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Dyżurny Wojewódzkiego stanowiska dowodzenia Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu poinformował, że zgłoszenie o pożarze wpłynęło przed godz. 6 we wtorek. Na miejsce zadysponowano 13 zastępów. - Na placu zakładu produkcyjnego w Żarowie w powiecie świdnickim płonęły pojemniki tak zwane mauzery z łatwopalną cieczą. Pożar jest już opanowany i dogaszany. Nie ma osób poszkodowanych - powiedział dyżurny.
Gęste kłęby dymu
Jak sprecyzował oficer prasowy świdnickiej straży pożarnej Łukasz Grzelak, płonące beczki i tankopalety z odpadami zajmowały około 500 metrów kwadratowych. - To wszystko znajdowało się na wybetonowanym placu, w związku z czym nie mamy spływu wód pożarowych do gleby. Uszczelniliśmy drobne przecieki, nie powinno występować zagrożenie chemiczne dla okolicy - zaznaczył Grzelak.
Strażak dodał, że po dojeździe na miejsce panowało silne zadymienie, ale duży pożar udało się szybko opanować. - Jest na miejscu specjalistyczna, chemiczna grupa z Wałbrzycha, która monitoruje stan atmosfery. Nie występuje zagrożenie dla mieszkańców - zapewnił Grzelak.
Jak przekazał oficer dyżurny straży pożarnej w Świdnicy, ogień ugaszono około godziny 12.
Autor: ib / Źródło: tvn24.pl/PAP