Rozszczelniony przewód butli z gazem stał się przyczyną pożaru, który wybuchł w jednym z lubelskich lombardów. Dodatkowe zagrożenie stwarzały cztery inne butle, które mogły wybuchnąć. Trzy zastępy strażaków opanowały ogień i nie dopuściły do rozprzestrzenienia się go na resztę pomieszczenia. Informację, zdjęcia i film z miejsca pożaru zamieścił w Kontakcie 24 serwis lublin112.pl.
Rozszczelniony przewód
"Prawdopodobnie doszło do rozszczelnienia przewodu 11-kilogramowej butli propan butan. Zaczął się wydobywać gaz, który się zapalił. Ogień, który powstał, okopcił pomieszczenie, ale nie rozprzestrzenił się" - powiedział w rozmowie z naszą redakcją mł. bryg. Michał Badach, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie. Jak dodał, właściciel, który próbował gasić ogień, jedynie "opalił sobie brwi".
Dodał, że z powodu czterech dodatkowych butli, które były w pomieszczeniu, policja rozpoczęła ewakuację budynku. Została ona zakończona po wyniesieniu butli przez strażaków, których trzy zastępy pracowały na miejscu.
Autor: aw//gak