W garażu podziemnym w jednym z bloków przy ulicy Górczewskiej w Warszawie doszło do pożaru aut. Jak podaje straż pożarna, ewakuowano 150 mieszkańców, a do tego spłonęło około 50 aut. Nagranie z akcji gaśniczej otrzymaliśmy na Kontakt 24.
- Płonie kilka samochodów w garażu podziemnym przy ulicy Górczewskiej 181.
Dym dostał się na klatkę schodową, dlatego zadecydowaliśmy o ewakuacji mieszkańców. Na miejscu pracuje około dziesięciu zastępów straży pożarnej, szukamy źródła zadymienia - po godzinie 7 informował Michał Konopka z zespołu prasowego stołecznej straży pożarnej.
Duże zadymienie i wysoka temperatura
Reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz dodał, że służby miały utrudnioną pracę ze względu na wysoką temperaturę w pomieszczeniu. Jak wyjaśniał, problemem było także spore zadymienie garażu. Przed godziną 8 na antenie TVN24 nasz reporter przekazał, że wciąż trwa akcja służb. - Co najmniej kilkadziesiąt osób jest w autobusach komunikacji miejskiej, które zostały podstawione tutaj, żeby ewakuowane osoby mogły się schronić - zaznaczył reporter.
Spłonęło 50 aut
Przed godziną 9 udało się opanować pożar. Jak poinformował Michał Konopka, ponad 20 aut spłonęło, wiele innych zostało uszkodzonych, odymionych. - Z sufitów poodpadał tynk. W garażu, podczas pożaru panowała bardzo wysoka temperatura – zaznaczył. I wyjaśnił, że działania polegają na oddymianiu i zabezpieczaniu pomieszczeń. Następnie stan techniczny budynku oceni inspekcja budowalna.
Tuż przed 12 Maciej Jabłoński ze straży pożarnej przekazał, że łącznie spłonęło około 50 aut. - 30 z około 150 ewakuowanych osób zostało przewiezionych do Szkoły nr 351 przy ulicy Olbrachta. Reszta mieszkańców poradziła sobie we własnym zakresie - przekazał nam strażak.
Autor: katke/ran / Źródło: tvnwarszawa.pl / Kontakt 24