Zmarł 50-letni mężczyzna, ofiara pożaru, który wybuchł w bloku na warszawskim Ursynowie. Ogień pojawił się dziś rano w jednym z mieszkań przy ulicy Kulczyńskiego. Mimo prób reanimacji, mężczyzny nie udało się uratować. Zmarł w karetce. Zdjęcia z miejsca zdarzenia otrzymaliśmy od internauty o nicku @mirekmm. "Zgłoszenie otrzymaliśmy o godzinie 6.50. Doszło do pożaru w mieszkaniu na szóstym piętrze przy ulicy Kulczyńskiego 12. Na miejscu wysłano dwa zastępy gaśnicze" - mówił w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 Michał Konopka, z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie.
"Jedna osoba została poszkodowana. To mężczyzna w wieku około 50-lat. Został przekazany pogotowiu ratunkowemu. Trwa akcja reanimacyjna" - informował strażak po godzinie 8.
Mimo prób reanimacji, mężczyzny nie udało się uratować. "Zmarł w karetce" - powiedział po godzinie 9, Jerzy Frelek, ze stołecznej straży pożarnej.
Autor: kde/jaś