Strażakom udało się opanować szalejący od trzeciej w nocy pożar na terenie łódzkich zakładów Wifama.
W walce z żywiołem brało udział 35 zastępów straży pożarnej. Akcję gaśniczą utrudniały wielkie kłębu czarnego dymu wydobywające się z palącej się, produkowanej w fabryce foli.
Nie wiadomo jeszcze, w jaki sposób doszło do pojawienia się ognia wewnątrz zakładu. Jak relacjonują pracownicy fabryki, z nieznanych przyczyn zapalił się wózek widłowy. Usiłowali go ugasić, jednak ogień szybko się rozprzestrzeniał. Wszystkim osobom przebywającym wewnątrz hali udało się opuścić zakład.
Podczas akcji gaśniczej ranny został jeden strażak.
Autor: redakcja