Ogień wybuchł około 3 w nocy na terenie składowiska palet w Miliczu (Dolnośląskie). Jak przekazała tamtejsza straż pożarna, pożar objął około dwa hektary terenu, a zagrożone były pobliskie budynki mieszkalne i stacja paliw. Pierwszą informację i nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
O sprawie poinformował nas pan Robert, który przesłał również nagranie. Na jego materiale widać akcję gaśniczą strażaków.
Jak przekazał w sobotę brygadier Grzegorz Zmaczyński, zastępca Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Miliczu, do pożaru doszło około godziny 3.
Nikt nie ucierpiał
- Wybuchł pożar składowiska palet w Miliczu przy ulicy Krotoszyńskiej. Ogniem objęte były dwa hektary terenu, na którym znajdowały się palety i inne materiały drewniane. Aktualnie na miejscu pracuje około 30 zastępów straży pożarnej, to jest około 90 strażaków. Zagrożone były okoliczne budynki i stacja paliw - mówił strażak rano.
Dodał, że gaszenie ognia jeszcze potrwa. - Pożar jest już opanowany, ale akcja potrwa jeszcze parę godzin. Teraz trwa dogaszanie i przerzucanie spalonych materiałów. W pożarze nikt nie ucierpiał - przekazał brygadier Zmaczyński. Zaznaczył, że nieznana jest przyczyna powstania pożaru.
Ostatecznie działania zakończyły się około godziny 15.
Autor: jw/adso / Źródło: Kontakt 24