Płonęła nieczynna kopalnia w Bytomiu. Podczas jej wyburzenia zapaliły się przewody w tunelu kablowym. Jedna osoba trafiła do szpitala. Pierwszą informację, zdjęcie i nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Zgłoszenie o pożarze w nieczynnej kopalni przy ulicy Łużyckiej 7 dotarło do strażaków około godziny 11.30.
- Pożar zgłosili pracownicy zewnętrznej firmy wyburzeniowej - poinformował st. kpt. Tomasz Rutkowski z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Bytomiu. - Do pożaru doszło na skutek zapalenia się przewodów w tunelu kablowym. Pracownicy nie byli sobie w stanie z nim poradzić. Obecnie nadal walczymy z pożarem. Na miejscu pracuje osiem zastępów straży pożarnej - powiedział po godzinie 13 strażak.
Jedna osoba w szpitalu
Na skutek pożaru jedna osoba została przewieziona do szpitala. Jest nią pracownik firmy wyburzeniowej.
- Jeden z pracowników został poszkodowany na skutek nieumiejętnego użycia sprzętu gaśniczego - relacjonował Rutkowski. - Trzymał gaśnicę w złą stronę, celując w swoją twarz. Został przewieziony do szpitala - poinformował. Jak dodał reszta pracowników ewakuowała się jeszcze przed przyjazdem straży.
Jak poinformował po godzinie 16 st. kpt. Rutkowski, działania straży pożarnej zostały zakończone.
Autor: ok,mj/ak,kab