Cysterna wjechała w ciężarówkę przewożącą dezodoranty, która stała na poboczu autostrady A4 na wysokości Legnicy (Dolnośląskie). Po uderzeniu pojazd stanął w płomieniach. Utrudnienia ruchu pojazdów trwały wiele godzin. Pierwsze informacje oraz nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Do zdarzenia doszło w czwartek po godzinie 20 na autostradzie A4 pomiędzy węzłami Legnica Wschód i Legnickie Pole.
- Ciężarówka przewożąca dezodoranty stała na poboczu, kiedy wjechała w nią cysterna przewożąca wapno, co spowodowało pożar pierwszego pojazdu - przekazał młodszy brygadier Marcin Swenderski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.
Dezodoranty zaczęły wybuchać
Jak wyjaśnił, na skutek zapłonu, przewożone dezodoranty zaczęły wybuchać, a część płonącego ładunku przedostała się również na drugi pas autostrady. - Pożar został już ugaszony. Ciężarówka wraz z naczepą i przewożonym ładunkiem spłonęła doszczętnie - poinformował.
- Obaj kierowcy wydostali się ze swoich pojazdów o własnych siłach i na szczęście nie odnieśli poważnych obrażeń. Zostali przekazani zespołowi pogotowia ratunkowego - zapewnił.
Dodał, że autostrada A4 została zablokowana w obydwu kierunkach. - W związku z obszarem, na który spadały wybuchające dezodoranty, trasa na tym odcinku jest nieprzejezdna. Kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość. Poza strażakami, na miejscu jest także policja, która będzie wyjaśniać szczegółowe okoliczności zdarzenia - powiedział.
Utrudnienia
Służby pracowały na miejscu przez całą noc. W piątek po godzinie 8 aspirant Anna Grześków z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Legnicy przekazała, że na autostradzie nadal są utrudnienia w ruchu. - W nocy udało się upłynnić ruch pojazdów w kierunku Wrocławia, ale do tej pory wstrzymany jest ruch w kierunku Zgorzelca. Na miejscu pracują funkcjonariusze policji. Utrudnienia mogą potrwać jeszcze kilka godzin, nawet do południa. Czas przywrócenia ruchu jest wydłużony ze względu na trudne usuwanie cysterny z jezdni - przekazała Grześków.
Jak ustalili policjanci 36-letni kierujący cysterną, jadąc w kierunku Zgorzelca nie zdołał uniknąć zderzenia ze stojącym na prawym pasie kierowcą pojazdu ciężarowego, który miał awarię. W wyniku uderzenia cysterna przewróciła się na bok blokując oba pasy, a łatwopalny ładunek przewożony przez kierowcę iveco uległ zapaleniu. Jak podała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, utrudnienia zakończyły się przed godziną 11 w piątek.
Autor: est,ib/gp / Źródło: tvn24.pl, Kontakt 24, PAP