Kłęby dymu nad szpitalem w Lublinie. @Matej pierwszy poinformował nas o pożarze w Klinice Dermatologii na zbiegu ulic Radziwiłłowskiej i 3 Maja. Z placówki ewakuowano pacjentów i personel. Ośmiu strażaków ucierpiało w akcji.
Ogień pojawił się na poddaszu remontowanej części magazynowej budynku w bloku B około godziny 13.
Jak mówił kpt. Wojciech Miciuła, rzecznik lubelskiej straży pożarnej, przyczyna pożaru na razie jest nieznana. "Próbujemy znaleźć zarzewie ognia. Akcja gaszenia jest utrudniona ze względu na panującą temperaturę" - informował Miciuła.
W wyniku pożaru żaden z pacjentów nie ucierpiał. Do szpitala trafiło jednak ośmiu strażaków. Sześciu z nich zostało już wypisanych. "Opanowanie pożaru jest bardzo trudne, dym ściele się po ziemi" - mówił Michał Bada z lubelskiej straży pożarnej. Uspokajał jednak, że życiu jego kolegów nic nie grozi.
Po godz. 16 ogień został opanowany. Nadal występują jednak utrudnienia w ruchu.
am//ŁUD
Autor: redakcja