18 zastępów straży pożarnej gasiło pożar, który wybuchł na terenie likwidowanej kopalni Boże Dary w katowickiej dzielnicy Kostuchna. Ogień objął praktycznie cały, pięciokondygnacyjny budynek opuszczonej sortowni. Wiadomo, że prowadzono w nim prace spawalnicze związane z rozbiórką. Zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Jak poinformowała rzeczniczka śląskiej straży pożarnej Aneta Gołębiowska, katowiccy strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze opuszczonej sortowni na terenie kopalni przy ulicy Boya Żeleńskiego. Do akcji gaszenia pięciokondygnacyjnego budynku skierowano 18 zastępów.
Kpt. Mateusz Pyrzanowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach, w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 powiedział, że pożar powstał w wyniku prowadzanych tam prac rozbiórkowych przy użyciu butli z acetylenem.
- Przebywający na miejscu pracownicy zdążyli w porę opuścić miejsce pożaru. Zabrali ze sobą butle z acetylenem, dlatego nie było zagrożenia - relacjonował.
Budynek niemalże cały w ogniu
Na razie nie mamy informacji o osobach poszkodowanych. Pięciokondygnacyjny budynek praktycznie cały został objęty ogniem.
Przedstawiciele zespołu prasowego Spółki Restrukturyzacji Kopalń, do której obecnie należy była kopalnia Boże Dary, przekazali, że chodzi o budynek kopalnianej stacji odwadniania, w którym wcześniej prowadzono prace spawalnicze związane z rozbiórką. Pożar zauważono około godz. 10, z okolicy natychmiast wycofano pracowników.
Dawna kopalnia Boże Dary była częścią (tzw. ruchem) należącej do Katowickiego Holdingu Węglowego kopalni Murcki-Staszic (obecnie zakład ten znajduje się w Polskiej Grupie Górniczej). Przynoszące wysokie straty Boże Dary zostały przekazane do SRK w połowie 2015 r. Według wcześniejszych informacji SRK zakład ten miał zostać całkowicie zlikwidowany do końca 2019 r.
Autor: mj//ank / Źródło: Kontakt 24, PAP