Dwuletnie dziecko i około 80-letnią kobietę ewakuowano z zadymionego budynku w Kętach (woj. małopolskie). W domu nad ranem pojawił się ogień. Informację podał portal Fakty_Oswiecim.
Straż pożarna otrzymała zgłoszenie o zdarzeniu o godz. 6.55. "W kotłowni domu przy ul. Kilińskiego z nieustalonych jeszcze przyczyn zapaliły się składowane tam materiały opałowe. W efekcie w budynku wystąpiło duże zadymienie" - powiedział w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 kpt. Zbigniew Jekiełek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Oświęcimiu.
"Do pożaru w Kętach wyjechali aż sześcioma wozami miejscowi ochotnicy oraz strażacy zawodowi z Oświęcimia i Andrychowa. Ugasili ogień i oddymili budynek, w którym było, między innymi, dwuletnie dziecko i starsza osoba. Wezwani ratownicy medyczni stwierdzili jednak, że nikomu nic złego się nie stało" - napisał lokalny portal.
Jak wyjaśnił kpt. Jekiełek, kobieta była w wieku ok. 80 lat. "Akcja gaśnicza trwała dwie godziny" - dodał.
Autor: aka/ja