W sobotę po południu wybuchł pożar w jednej z hal w Wólce Kosowskiej (Mazowieckie). Po kilku godzinach strażacy opanowali ogień. Pierwszą informację o pożarze otrzymaliśmy na Kontakt 24.
W Wólce Kosowskiej koło Warszawy w sobotę po południu zapaliła się hala targowa.
Ogień rozprzestrzeniał się. Początkowo płonęło tylko sześć boksów. Ogień zajął później wypełnioną tekstyliami, liczącą 30 tys. m kw. halę, w co najmniej jednej piątej. Strażacy zaznaczają, że akcja w przypadku takich obiektów jak hale z ubraniami, butami, materiałami, jest bardzo trudna. Liczba zastępów straży pożarnej biorących udział w akcji osiągnęła 60.
- Ludzie, którzy byli w hali, ewakuowali się najpierw samodzielnie, a potem z pomocą strażaków, którzy dotarli do Wólki - przekazał mł. bryg. Łukasz Darmofalski z piaseczyńskiej straży.
Strażak w szpitalu
- Nie ucierpiała żadna osoba postronna, ale jeden z naszych funkcjonariuszy w trakcie akcji zgłosił kłopoty oddechowo-krążeniowe i został przewieziony do szpitala - przekazał.
- Jakość powietrza nie zagraża zdrowiu mieszkańców - powiedział strażak.
Nie było też - jak podkreślił - zagrożenia dla sąsiadujących z halą obiektów sprzedażowych i magazynowych.
Autor: mg/tok / Źródło: tvnwarszawa.pl