Jedna osoba zginęła w nocnym pożarze drewnianych komórek w Błoniu (woj. mazowieckie). Jak podaje policja, stan zwłok nie pozwolił na identyfikację. Informację o pożarze otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Makabrycznego odkrycia dokonali strażacy po ugaszeniu ognia. Na miejsce wezwano policję.
- W pogorzelisku zostało znalezione ciało mężczyzny. Stan zwłok nie pozwolił na identyfikację - poinformowała rzecznik podinsp. Ewelina Gromek-Oćwieja z Komendy Powiatowej Policji dla Powiatu Warszawskiego Zachodniego.
Jak dodała, dalsze czynności przekazano biegłemu w zakresie pożarnictwa.
Zgłoszenie o pożarze wpłynęło po godz. 1 w nocy.
- Palił się kompleks budynków, komórek drewnianych o wysokości 2 metrów - mówił kpt. Kazimierz Jaworski, oficer prasowy Komendy Powiatowej PSP w Błoniu.
Akcja gaśnicza trwała około godziny. Jak przekazali strażacy, ogień był widoczny z około kilometra.
Autor: awa/popi