Dwie rodziny mieszkały w drewnianym budynku, który niemal doszczętnie spłonął w miejscowości Głowno (woj. łódzkie). Jak informuje straż, mieszkańcy bezpiecznie opuścili dom. Informacje i zdjęcia dostaliśmy na Kontakt 24.
Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do straży około godz. 13. - Ogniem objęte było całe poddasze. To dom mieszkalny Głownie - informował około godz. 15 kpt. Tomasz Matusiak, rzecznik straży pożarnej w Zgierzu.
- W budynku mieszkały dwie rodziny, na szczęście zdążyły się ewakuować jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej - tłumaczył.
43 strażaków na miejscu
- W tej chwili ogień nie rozprzestrzenia się, trwa dogaszanie. Na miejscu jest 10 zastępów straży, łącznie to 43 strażaków - wyjaśniał kapitan. - Budynek był drewniany, to wyjątkowo palna konstrukcja. W tej chwili nie nadaje się już do mieszkania - tłumaczył rzecznik straży. Jak dodaje, na miejscu są już przedstawiciele Urzędu Miasta Głowna, którzy mają zapewnić rodzinom lokale zastępcze.
Jak poinformował po godz. 18 rzecznik straży, pożar został ugaszony.
Autor: kab/aw
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Na budowie przy ulicy Naramowickiej w Poznaniu doszło do pożaru elewacji budynku. Nad miastem widać było kłęby czarnego domu. - Trwa dogaszanie pożaru, nie ma informacji o poszkodowanych - przekazał ogniomistrz Marcin Tecław, rzecznik poznańskich strażaków.
Kłęby czarnego dymu nad miastem. Pożar na budowie
30-letnia Patrycja po udarze krwotocznym trafiła do szpitala w Świdnicy. Tam lekarze nie byli w stanie jej pomóc, konieczny był transport do innej placówki. Karetki jednak nie było, a personel miał rozważać między innymi zamówienie taksówki, która zawiozłaby kobietę do oddalonego o 20 kilometrów Wałbrzycha. Życia 30-latki nie udało się uratować.
Nie było karetki, Patrycja nie żyje. Ojciec: nadal nie dowierzam
Informację o psie z ranami uszu i ogona, zauważonym na jednym ze szczecinieckich osiedli, otrzymaliśmy za pośrednictwem serwisu Kontakt24. Sprawca został zatrzymany w miniony czwartek. Zwierzę trafiło do schroniska.
"Pies miał rany uszu i ogona". Mieszkańcy osiedla zaalarmowali policję
- Źródło:
- Kontakt24, TVN24
Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać, jak stado żubrów zareagowało na załamanie pogody. Jak napisał Reporter24 pan Antoni, autor wideo, zwierzęta kompletnie nie przejęły się sypiącym śniegiem.
Z powodu kolizji chwilowo zablokowane zostało torowisko na ulicy Sobieskiego. Tramwaje dwóch linii jeździły na skróconej trasie.
Minionej nocy na polskim niebie pojawiła się zorza polarna. Świetlny spektakl był widoczny między innymi na północy kraju. Na Kontakt24 otrzymaliśmy wyjątkowe zdjęcia.
"Zorza ponownie zatańczyła nad polskim morzem"
Pani Ewelina z Grajewa (Podlaskie) drugi rok z rzędu dostała ponad pięć tysięcy złotych dopłaty do ogrzewania 44-metrowego mieszkania w bloku. Twierdzi, że sama grzejniki ma odkręcone na "trójkę", ale mieszkania obu sąsiadów są wychłodzone, co - jak przekonuje - ma wpływ na jej rachunki. Prezes spółdzielni komentuje, że wysokość rachunku zależy w głównej mierze od sposobu użytkowania mieszkania przez daną osobę. Zapowiada jednak, że szykują się zmiany w regulaminie i mieszkańcy, którzy mają zakręcone grzejniki będą płacić więcej niż obecnie. Specjalista z Politechniki Białostockiej wskazuje, że problem rozwiązałoby zamontowanie głowic termostatycznych.