Pożar domu dziecka pod Grudziądzem. W placówce opiekuńczo-wychowawczej doszło do pożaru poddasza. Zajął się dach. W budynku ewakuowano 31 osób. Trwa akcja gaśnicza. Informacje o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Pożar placówki opiekuńczo-wychowawczej w Białochowie (woj. kujawsko-pomorskie) wybuchł tuż po godz. 19. Dom dziecka mieści się w dziewiętnastowiecznym pałacu. - Paliło się poddasze, na miejscu jest 10 zastępów straży pożarnej - mówił w rozmowie z Kontaktem 24 mł. bryg. Piotr Kołtacki, rzecznik KM PSP w Grudziądzu.
Ewakuowano 30 osób
Jak poinformował strażak, z budynku ewakuowano 28 dzieci i trzech wychowawców. - Żadne z nich nie odniosło obrażeń. Monitorujemy ich stan - wyjaśnił mł. bryg. Kołtacki.
"Skomplikowana akcja"
Obecnie trwa dogaszanie dachu. - Akcja wymaga rozerwania poszycia zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz. To trudne i może trwać wiele godzin - wyjaśnił rzecznik. Strażacy muszą znaleźć i ugasić wszystkie ogniska pożaru.
Dzieci trafią do innej placówki
Z informacji podanych przez mł. bryg. Kołtackiego wynika, że dzieci zostaną przewiezione do domu dziecka w Wydrznie.
Autor: rydz/sk