Niemal doszczętnie spłonął budynek byłej stolarni PKP w Legnicy (woj. dolnośląskie). Z ogniem walczyło kilkudziesięciu strażaków. Ze względu na usytuowanie budynku zamknięty został dojazd ulicą Kartuską do jednego z mostów. Informację, zdjęcia oraz nagrania dostaliśmy na Kontakt 24.
Kłęby ciemnego dymu spowiły okolice dworca PKP w Legnicy. Po godz. 10 przy ul. Kartuskiej, w budynku dawnej stolarni PKP, wybuchł pożar. Strażacy podejrzewają podpalenie.
- Kiedy przybyliśmy na miejsce, pożar objął całą powierzchnię dachu - relacjonował mł. bryg. Andrzej Szymański, oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP w Legnicy. W akcji gaśniczej uczestniczyło 13 zastępów straży pożarnej. Na szczęście sam obiekt był nieużytkowany, nie zagrażał też innym budynkom.
Poważne utrudnienia komunikacyjne
Jak poinformował rzecznik legnickiej straży, spaleniu uległ niemal cały obiekt, składający się z trzech części. - Całkowicie spalił się drewniany dach, pożar przeniósł się na budynek przylegający do tego głównego, tam z kolei strażacy długo walczyli z płomieniami, które dotarły do poszycia dachowego - powiedział mł. bryg. Szymański. Ocenił, że pożar objął około 600 metrów kwadratowych.
Pożar byłej stolarni PKP był nie lada problemem dla mieszkańców Legnicy. Obiekt usytuowany jest przy ul. Kartuskiej - głównej arterii miasta. Na czas działań gaśniczych, a także zabezpieczania budynku, zablokowany został przejazd ulicą, a tym samym dojazd do jednego z mostów.
O tym, czy budynek będzie przeznaczony do rozbiórki, zadecyduje nadzór budowlany.
Autor: popi/aw