Potrąciła strażaka i wjechała w wóz strażacki. Wypadek na A2
Kobieta kierująca samochodem osobowym potrąciła strażaka biorącego udział w gaszeniu innego pojazdu na poboczu autostrady A2. Chwilę później wjechała w wóz strażacki. Jedna osoba trafiła do szpitala. Do zdarzenia doszło w okolicy miejscowości Bolimów (woj. łódzkie). Informację o wypadku dostaliśmy na Kontakt 24 od Reportera 24 Roberta.
Do wypadku doszło ok. godz. 11 na 407. km autostrady A2, na wysokości miejscowości Bolimów.
Strażacy zostali wezwani, aby ugasić płonący samochód osobowy stojący na poboczu. Jak powiedziała w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 podinsp. Joanna Kącka, rzeczniczka prasowa KWP w Łodzi, pojazd najprawdopodobniej zaczął się palić z powodu niesprawnej instalacji elektrycznej.
Wjechała w strażaka
Jak poinformował nas w oficer dyżurny Komendy Wojewódzkiej PSP w Łodzi, kiedy strażacy gasili pojazd, 33-letnia kobieta prowadząca samochód osobowy potrąciła jednego z nich, a następnie wjechała w wóz strażacki należący do OSP Bolimów. Potrącony z lekkimi obrażeniami trafił na obserwację do szpitala w Skierniewicach. W akcji brał udział śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Kierującej pojazdem nic się nie stało.
Utrudnienia
Ruch na autostradzie został wznowiony ok. godz. 14:30. Utrudnienia trwały ponad trzy godziny. Kierowcy jadący w stronę Poznania poruszali się tylko jednym pasem.
Autor: gk/aw,mj
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
W piątek gwałtowne burze przetoczyły się nad częścią Polski. Najtrudniejsza sytuacja była na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie. Jak poinformował starszy brygadier Karol Kierzkowski, rzecznik prasowy Komendanta Głównego PSP, strażacy przeprowadzili blisko 700 interwencji. Ich działania polegały głównie na usuwaniu powalonych drzew i gałęzi oraz wypompowywaniu wody z zalanych piwnic i posesji.
Zalane domy, powalone drzewa. Prawie 700 interwencji strażaków
Obfite opady śniegu i deszczu nawiedziły francuskie, włoskie i szwajcarskie Alpy. W wyniku gwałtownej aury tysiące gospodarstw domowych jest bez prądu, a niektóre drogi, w tym tunel pod Mont Blanc, są nieprzejezdne.
Lawiny, nieprzejezdne drogi, domy bez prądu. Trudne warunki w Alpach
Służby pracują w okolicach Stawu Służewieckiego, z którego wyłowiono w czwartek zwłoki, prawdopodobnie mężczyzny. Policja nie zdradza szczegółów sprawy.
Policja poinformowała, że zatrzymany w związku z podpaleniem zabytkowej dzwonnicy na Kamionku mężczyzna, usłyszał zarzuty. 64-latek w chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Cenny obiekt z XIX wieku poważnie ucierpiał, ale jest nadzieja na jego rekonstrukcję.
Spłonęła XIX-wieczna dzwonnica. 64-latek podejrzany o podpalenie
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl, PAP
Na budowie przy ulicy Naramowickiej w Poznaniu doszło do pożaru elewacji budynku. Nad miastem widać było kłęby czarnego domu. - Trwa dogaszanie pożaru, nie ma informacji o poszkodowanych - przekazał ogniomistrz Marcin Tecław, rzecznik poznańskich strażaków.
Kłęby czarnego dymu nad miastem. Pożar na budowie
Pełnia Różowego Księżyca była widoczna na niebie w nocy ze soboty na niedzielę. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia tego zjawiska. Pierwsza wiosenna pełnia jest szczególnie istotna, ponieważ na jej podstawie określana jest data Wielkanocy - święta ruchomego.
30-letnia Patrycja po udarze krwotocznym trafiła do szpitala w Świdnicy. Tam lekarze nie byli w stanie jej pomóc, konieczny był transport do innej placówki. Karetki jednak nie było, a personel miał rozważać między innymi zamówienie taksówki, która zawiozłaby kobietę do oddalonego o 20 kilometrów Wałbrzycha. Życia 30-latki nie udało się uratować. Po kilku dniach oświadczenie w tej sprawie wydało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Nie było karetki, Patrycja nie żyje. Ojciec: nadal nie dowierzam
Kamera obserwująca bocianie gniazdo w gminie Czerwieńsk w województwie lubuskim uchwyciła potyczkę pomiędzy ptakami. Nowo przybyły bocian próbował przejąć gniazdo zamieszkiwane od lat przez parę tych ptaków. Nagranie starcia otrzymaliśmy na Kontakt24 od jednego z naszych czytelników.
"Intruz wpadł jak burza". Bitwa o bocianie gniazdo na filmie
Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać, jak stado żubrów zareagowało na załamanie pogody. Jak napisał Reporter24 pan Antoni, autor wideo, zwierzęta kompletnie nie przejęły się sypiącym śniegiem.
W szpitalu w Ostrołęce (Mazowieckie) zmarł 16-latek, który wcześniej połknął sześć woreczków z mefedronem. Nastolatek był podopiecznym Okręgowego Ośrodka Wychowawczego w Laskowcu. W placówce przeprowadzono kontrolę.
16-latek zmarł po połknięciu woreczków z mefedronem. Wyniki sekcji zwłok
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl, PAP
W Nowej Wsi w powiecie suwalskim (Podlaskie) małe dziecko wpadło do przydomowego szamba. Wyciągnęli je rodzice i sąsiedzi. Pomógł też przebywający w okolicy strażak. To on przeprowadził resuscytację krążeniowo-oddechową i przywrócił dziecku funkcje życiowe. Trafiło do szpitala, jest w stanie ciężkim.