Ośmioletni chłopiec wjechał na przejazd rowerowy i został potrącony przez samochód. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24 od pani Katarzyny, która była świadkiem zdarzenia.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło we wtorek po godzinie 9 w Sulejówku, na skrzyżowaniu ulic 3 Maja i Głowackiego.
- Chwilę przed całym zdarzeniem zobaczyłam kobietę [kierującą autem - red.], która się odwraca i próbuje rozglądać - relacjonowała w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 pani Katarzyna, autorka nagrania i świadek zdarzenia. Jak wynika z jej relacji, w tym czasie chłopiec jechał rozpędzony i był zasłonięty przez busa, który skręcał w prawo. - Kobieta mogła go nie zauważyć. Byłam w szoku – mówiła autorka nagrania.
Sprawca ukarany mandatem
Pani Katarzyna zdecydowała się pokazać nagranie policji.
- Policjanci chcieli ukarać ojca dziecka grzywną za niedopilnowanie chłopca, mimo że kobieta, która uderzyła samochodem w dziecko, chciała wziąć winę na siebie – przekazał mąż pani Katarzyny, który także rozmawiał z Kontaktem 24. Mężczyzna dodał, że, po obejrzeniu filmu, ostatecznie winą obarczono kierującą autem kobietę.
- Otrzymaliśmy informację, że około godziny 9 rano na ulicy 3 Maja w Sulejówku kobieta kierująca samochodem nie ustąpiła pierwszeństwa ośmioletniemu rowerzyście i uderzyła w niego. Przyjechała karetka, ale chłopiec nie został zabrany do szpitala. Sprawca został ukarany mandatem - potwierdziła Magdalena Tchórzewska z Komendy Powiatowej Policji w Mińsku Mazowieckim.
Jak dodała pani Katarzyna, w miejscu zdarzenia często dochodzi do podobnych sytuacji. - Dwie ulice dalej jest bardzo kolizyjne skrzyżowanie, na całej prostej chyba siedem - osiem razy w tygodniu coś się dzieje - podsumowała.
Autor: ok,mj,popi/kab / Źródło: Kontakt 24/tvnwarszawa.pl