Cztery osoby ranne (w tym trzech funkcjonariuszy) i zniszczone auta - to bilans pościgu za osobowym Peugeotem, do którego doszło w poniedziałkowy ranek na ulicach Ostrowa Wielkopolskiego. Kierowca Peugeota, uciekając przed policjantami, na jednej z ulic potrącił funkcjonariusza i wjechał w radiowóz, a podczas kolejnej próby zatrzymania - czołowo zderzył się z drugim radiowozem. Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na skrzynkę Kontaktu 24 od @Miłosza.
"Około godziny 5 rano na jednej z ulic w Ostrowie Wielkopolskim policjanci chcieli zatrzymać kierowcę Peugeota stojącego na zakazie zatrzymywania. Mężczyzna, widząc funkcjonariuszy, odjechał. Policjanci ruszyli za nim" - relacjonuje przebieg zdarzenia w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 Artur Kurczaba, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim.
Jechał pod prąd, potrącił policjanta...
"Tor jazdy samochodu osobowego wskazywał na to, że kierowca może być pijany. Uciekając przed radiowozem, mężczyzna złamał wiele przepisów: przekraczał prędkość, jechał pod prąd. Na jednej z ulic policjantom udało się odciąć mu drogę. Wtedy jeden z funkcjonariuszy wyszedł z radiowozu. Gdy zbliżał się do Peugeota, kierowca osobówki ruszył i potrącił funkcjonariusza. Następnie uderzył w radiowóz i odjechał" - wyjaśnia rzecznik.
Kierowcę Peugeota udało się zatrzymać kilkanaście minut później, gdy czołowo zderzył się z kolejnym radiowozem.
"O zdarzeniu były poinformowane inne patrole. Jeden z radiowozów stał na ulicy Wysockiej. Kierowca Peugeota zderzył się z nim czołowo" - mówi Kurczaba.
Bilans rannego pościgu to trzech rannych policjantów (dwóch z radiowozu, z którym zderzył się czołowo kierowca Peugeota i jeden potrącony). Do szpitala trafił też kierowca osobówki. Jak informuje rzecznik, pobrano mu tam krew na obecność alkoholu i substancji odurzających.
Życiu wszystkich poszkodowanych nie zagraża niebezpieczeństwo.
Autor: kde//tka