Ulicami Warszawy, aż do Kampinoskiego Parku Narodowego policja ścigała kierowcę czarnego nissana. Mężczyzna porzucił samochód i uciekł. Zdjęcia z policyjnej akcji otrzymaliśmy na Kontakt 24.
"Policja zakończyła policyjny pościg za czarnym nissanem almerą, który odbywał się ulicami Warszawy. Kierowca porzucił samochód i uciekł w stronę lasu. Uciekający bardzo agresywnie wyprzedzał uciekając i spychał innych kierowców" - relacjonował autor zdjęcia.
"Uderzył w drzewo i uciekł"
- Na obrzeżach Warszawy policjanci zwrócili uwagę na młodego mężczyznę, który na ich widok wsiadł w samochód i uciekł. Funkcjonariusze chcieli ustalić przyczyny irracjonalnego zachowania kierowcy, ruszyli w pościg - powiedziała w rozmowie z tvnwarszawa.pl Ewa Sitkiewicz z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji. Dodała, że trwa akcja poszukiwawcza. - Kierowca uderzył w drzewo i uciekł - mówi.
Jak relacjonował reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz, policja ścigała kierowcę "czarnego samochodu". - Jechali ulicami Izabelina oraz wsi Laski. Pościg zakończył się w miejscowości Truskaw. Tam kierowca porzucił samochód i uciekł pieszo - mówił.
O pościgu przeczytaj też na portalu tvnwarszawa.pl
Autor: kz/mś